Po kilku latach przerwy Rod Stewart ponownie odwiedził gród Kraka. Średnia wieku była co prawda lekko zawyżona, ale atmosfera oczekiwania nie różniła się od innych koncertów. Scenę zasłaniała czerwona kotara, a nad nią wisiał napis „Let the good times roll”. I te stare czasy się potoczyły jak było do przewidzenia. Choć na początek lekka konsternacja, …