No cóż nie chcę obrazić towarzysza Kurza ale dla mnie ten zespół to zawsze było tylko takie brzdąkanko bo jak mozna mając dwa wiosła tak sobie popierdywać. Jeszcze aby się upewnić zjawiłem się na Monsters Of Rock w Chorzowie i widziałem ich na żywo i nie poczułem emocji.
No tak, bo trzeba rozjebać przester na max i zasrać aranżację numeru jak największą papką dźwięków.Statystyki: autor: dj zakrystian — 6 godz. temu