Robert Stockinger należy do grona najbardziej rozpoznawalnych prezenterów TVP. Na co dzień możemy oglądać go w "Pytaniu na śniadanie". Fani dziennikarza wiedzą także, iż jest on synem gwiazdora "Klanu", Tomasza Stockingera. Wnuczka aktora poszła w jego ślady, ponieważ już w wieku ośmiu lat rozwija karierę aktorską.
REKLAMA
Zobacz wideo Stockinger zdradził, jak wygląda jego relacja z ojcem
Robert Stockinger wzruszony córką. Pojawiła się na ściance
15 października odbyła się premiera krótkiego serialu TVP "Czarna śmierć". W produkcji dominuje wątek epidemii ospy, która opanowała Wrocław w 1963 roku. Z racji premiery nie zabrakło gwiazd, które udzielały wywiadów i pozowały na ściance. Najmłodszą aktorką w obsadzie okazała się być Oliwia Stockinger, która pokazała się w blasku fleszy u boku doświadczonych aktorów. Dumny tata uwiecznił ten moment na Instagramie. Co ciekawe, córka prezentera odniosła nie pierwszy sukces w branży. Widzieliśmy ją już w "Sami w domu" Marii Sadowskiej. Stockinger kibicuje córce w pasji i z podziwem obserwuje jej kolejne kroki. "Cieszymy się, iż Oliwka tak dobrze czuje się w środowisku filmowym i robi to, co lubi. Bawi się kolejną ciekawą przygodą" - pisał na Instagramie.
Robert Stockinger o tym, jak odczuwał popularność ojca. Chodził z nim na premiery
Tomasz Stockinger zabierał syna na wydarzenia branżowe, aby ten bardziej poznał jego świat. - Moje dzieciństwo było podzielone na dwa światy: normalny, w którym żyłem i mieszkałem ze swoją mamą oraz ten świat głośnych wydarzeń kulturalnych z moim tatą, który w latach mojego dzieciństwa miał absolutne czasy swojej świetności - przekazał prezenter w rozmowie z Plejadą. Podzielił się także tym, czym żyła prasa za czasów jego młodości. - Pamiętam choćby w jednym z magazynów, zrobili ranking najpopularniejszych Polaków. Pierwszy był papież, drugi był prezydent Kwaśniewski, a trzeci był mój ojciec - uzupełnił. Z perspektywy lat docenia fakt, iż ojciec zabierał go do świata fleszy. - Wiem dobrze, jak wyglądają takie spotkania. Umiem się na nich zachować. Wiem, jak dorośli się zachowują, jak to powinno wyglądać i nie mam z tym dzisiaj żadnego problemu - przekazał.