Robert "Killer" Jeł zginął tragicznie. Bycie pilotem było spełnieniem jego marzeń

tvn24.pl 1 rok temu
Był doświadczonym pilotem, wylatał ponad 2000 godzin. W piątek 12 lipca major Robert Jeł zginął tragicznie w Kosakowie podczas wykonywania lotu treningowego samolotem M-346 Bielik. Przyczyny tragedii są wyjaśniane. Niespełna dwa tygodnie temu z majorem rozmawiał nasz reporter Artur Molęda.
Idź do oryginalnego materiału