Ukłon w stronę tradycji.
Dziś wpływowe media z kręgu sceny elektronicznej forują nowoczesną wersję ambientu, tworzoną przez takich artystów, jak Ulla czy Perila. To mało muzyczne, krótkie i oszczędne miniatury, balansujące na granicy ciszy i wypełnione dźwiękami w stylu AMSR. Ta skrajnie minimalistyczna estetyka może i podoba się niektórym, trudno jednak sądzić, iż doprowadzi gatunek do jakichś wyjątkowo ciekawych mutacji. Nic więc dziwnego, iż w głównym nurcie ambientu dominuje przez cały czas bardziej tradycyjne podejście do jego tworzenia. Przykładem tego wytwórnia Affin i jej najnowsze wydawnictwo.
Pod pseudonimem rhubiqs ukrywa się brytyjski producent Tom Squires. Zadebiutował on w 2019 roku i dorobił się jednego albumu – wydanego własnym nakładem w cyfrowym formacie „Migratory Paths”. Squires tworzy również duet Transatlantic Alliance, który z kolei może pochwalić się winylową płytą, która pojawiła się w 2021 roku. Oba te wydawnictwa zawierały podobną muzykę, balansująca na granicy dronowego ambientu i gitarowego post-rocka. Nie inaczej rzecz się ma z nowym krążkiem rhubiqs, który firmuje wytwórnia Joachima Spietha – „Aegis Of Silnce”.
Otwierający go utwór „A Rusty Overture” to właśnie klimatyczny post-rock w stylu Pan American, zatapiający tkane akordy gitary w dronowym wyziewie. „Sleep//Forget” z udziałem Roberta Farrugii skręca z kolei w stronę dyskretnej neoklasyki za sprawą subtelnej partii piano rodem z Erica Satie. Kolejną odmianę przynosi „Void Resonance”, wnosząc na płytę dźwięki rodem z kosmische musik i wczesnych płyt Tangerine Dream. „Mistral” i „Tomorrow” rezonują natomiast podniosłą mocą gitarowego shoegaze’u, pożenionego ze smyczkową neoklasyką.
„Reverie in Bloom//VII.VI.MMXXI” zaskakuje ulotnym klimatem kameralistycznej miniatury, w której melodyjne akordy pianina splecione zostają z dochodzącym z oddali głosem dziecka. W „Amongst the Gods II” z udziałem Oldernara rozbrzmiewa radiowy komunikat, wpisany w gitarowe sprzężenia i oniryczną elektronikę. Na finał dostajemy ukłon w stronę „popowego” ambientu z katalogu Kompaktu – ozdobiony wyjątkowo melodyjną i ciepłą partią syntezatorów „Resolved”.
Debiut brytyjskiego producenta w barwach Affin wypada udanie. „Aegis Of Silence” to nie ambient, który goni za wspomnianymi na wstępie nowinkami gatunku. Przeciwnie: Tom Squires świadomie odwołuje się do jego tradycji z ostatnich dwóch dekad, wyznaczanej przez płyty Gasa, Tima Heckera czy Markusa Guentnera. Nie jest to więc jakaś innowacyjna płyta. Jej klasyczna uroda przypadnie do gustu przede wszystkim tym, którzy cenią w ambiencie oniryczny nastrój i przestrzenne brzmienia.
Affin 2024
www.affin.bandcamp.com