W styczniu 2024 roku poinformowano o tym, iż w przygotowaniu jest Top Gun 3. Od tamtej pory nie usłyszeliśmy jeszcze o żadnych konkretach dotyczących tej produkcji, ale Tom Cruise zapewniał kilka tygodni temu, iż nie zapomniał o filmie. Teraz na jego temat wypowiedział się Joseph Kosinski, reżyser Mavericka (i debiutującego na ekranie F1).
W jednym z wywiadów twórca stwierdził:
Myślę, iż znaleźliśmy sposób, by to zrobić, nie tylko pod względem skali tego, co proponujemy, ale także samego pomysłu na opowiadaną historię. Maverick przeżywa tu egzystencjalny kryzys, który go przerasta. Staram się to opisać, nie zdradzając zbyt wiele. To egzystencjalne pytanie, z którym Maverick musi się zmierzyć, sprawia, iż jako film „Maverick” wydaje się mały.
Dziennikarz zauważył, iż choć Maverick zapowiadał oddanie miejsca młodszem pokoleniu, to z opisu wynika, iż w „trójce”nadal jest on głównym bohaterem. Kosinski komentuje:
Tak, wciąż jest więcej historii do opowiedzenia. To ostatnia przejażdżka. Pracujemy nad tym. Ehren Kruger, który napisał „F1”, pisze scenariusz. Jak zwykle, zajmuje to trochę czasu, żeby wszystko dopracować i zrobimy to tylko wtedy, gdy poczujemy, iż mamy wystarczająco silną historię.
Maverick zrobił 1,5 miliarda dolarów i był nazywany ratunkiem dla przemysłu kinowego (stwierdził tak np. Steven Spielberg).
Czekamy na dalsze informacje.