Marcina Chomickiego cenimy bardzo za jego Archiwum Transformacji i za konsekwencję w malarstwie, które czerpie z rzeczywistości, ale też często trójwymiar i w przestrzeń publiczną wychodzi, jak na przykład w zrealizowanej z Justyną Wencel instalacji 0,5 km koloru, biegnącej przez Skarpę Warszawską. Na wystawie Screen Tears w Wallspace Gallery Chomicki przygląda się relacjom między technologią a procesami pamięci i zapominania we współczesnej kulturze. Wykorzystując abstrakcyjny język malarski pokazuje materialne ślady reliktów cyfrowej przeszłości – dyskietki, kasety czy pocztówki – które znikają z naszego otoczenia i stają się przedmiotem współczesnej antropologii. „Prace odwołują się do metafory erozji pamięci, widocznej w rozmytych strukturach, wielowarstwowych powierzchniach oraz zdekonstruowanych formach. Zamiast literalnych przedstawień. Chomicki operuje poetyką śladu, sugerując, iż technologia – podobnie jak pamięć – ulega powolnej degradacji i dematerializacji.” – pisze kurator wystawy Aleksander Wawrzyniak.
5–27.09.2025
Marcin Chomicki, Screen Tears
Wallspace Gallery, Warszawa, ul. Foksal 15/1B
www.wallspacegallery.pl

Marcin Chomicki, Pill, 2025

Marcin Chomicki, praca na wystawie Screen Tears

Marcin Chomicki, San Pedro, 2025