[Recenzja] Anna von Hausswolff - "The Miraculous" (2015)

pablosreviews.blogspot.com 1 miesiąc temu


Aby nagrać swój trzeci album, Anna von Hausswolff udała się na północ Szwecji, do niewielkiej miejscowości Piteå. W tym niepozornym miejscu znajdują się bowiem największe i najbardziej fascynujące organy piszczałkowe w kraju. Należący do Studio Acusticum instrument wyposażony jest w dziewięć tysięcy piszczałek, wbudowane perkusjonalia - jak wibrafon, czelesta czy dzwonki - a także narzędzia do nagrywania i zapętlania oraz mechanizm do zanurzania niektórych piszczałek w wodzie, aby wydobywać z nich bardziej złowrogie dźwięki. Instrument stał się podstawą brzmienia "The Miraculous", następnie wzbogaconego o partie syntezatorów, gitar, perkusji oraz, oczywiście, o śpiew Anny. Album pokazuje nieco większą wszechstronność artystki, sięgającej po nowe inspiracje, choć nie odchodzi daleko od gotyckiego klimatu poprzednika.

Kluczowymi momentami "The Miraculous" są trzy dłuższe, trwające po około dziesięć minut nagrania. Rozpoczynający płytę "Discovery" to w pierwszej części podniosłe, ale też nieco mistyczne instrumentalne wprowadzenie, stylistycznie mieszczące się gdzieś pomiędzy post-rockiem, ethereal wave i neoclassical darkwave. W połowie utworu następuje wyciszenie, prowadzące do quasi-piosenkowego finału z ekstatyczną partią wokalną. "Come Wander With Me / Deliverance", będący rozbudowaną interpretacją piosenki "Come Wander With Me" autorstwa Jeffa Alexandra i Anthony'ego Wilsona, to kolejne nagranie oparte na zestawieniu kontrastujących segmentów. Po nastrojowym, eterycznym wprowadzeniu, nabiera prawie metalowego ciężaru za sprawą nieco sabbathowego riffu gitary, a następnie przybiera bardziej transowego, drone'owego charakteru. Niedługo po wydaniu tego albumu Anna von Hausswolff grała supporty przed Swans i słuchając tego utworu łatwo zrozumieć, dlaczego postawiono właśnie na nią. A jest tu jeszcze tytułowy "The Miraculous", z początku oparty wyłącznie na organowych drone'ach, z czasem wzbogaconych na chwilę eterycznym śpiewem.

Czytaj też: [Recenzja] Anna von Hausswolff - "Ceremony" (2012)

Mniej imponujące są krótsze kawałki, choć bywają całkiem przyjemne. Przykładem choćby finałowy "Stranger", który pokazuje, jak mógłby brzmieć neofolk w wykonaniu Cocteau Twins. Pobrzmiewa tu też coś z estetyki gothic country oraz muzyki z westernów. Podobne inspiracje pobrzmiewają także w instrumentalnej miniaturze "En ensam vandrare", całkiem ładnej i subtelnej. Fascynująco wypada natomiast "Evocation", znów nieco drone'owy, zaskakująco spójnie łączący podniosły nastrój, intymną partię wokalną oraz niepokojące, nieco zniekształcone brzmienie. Dopełniające repertuaru "The Hope Only of Empty Men", "Pomperipossa" i "An Oath" to już kawałki o quasi-piosenkowym charakterze, zdecydowanie zdominowane przez śpiew oraz organy. O ile pierwszy z nich wyróżnia się za sprawą bardziej intensywnego, złowrogiego finału, to dwa pozostałe na płytę nie wznoszą już w zasadzie nic. Przy czym te dwa nagrania razem realizowane są kilka ponad pięć minut. Gdyby je pominąć, zostałoby tu wciąż około trzech kwadransów muzyki, a całość by na tym nie straciła, choćby trochę zyskała na wyrazistości.

"The Miraculous" na tle wcześniejszych dokonań Anny von Hausswolff jest albumem bardziej dopracowanym i lepiej przemyślanym, pokazującym szersze inspiracje, choć konsekwentnie rozwijający estetykę zaproponowaną na poprzedniej płycie. Tym razem nie mogę się przyczepić do wykonania; zdecydowanie na dobre wyszła wymiana perkusisty. A jednak poszczególne utwory prezentują trochę nierówny poziom. Ciekawie wypadają te bardziej rozbudowane formy, dające przestrzeń do kreowania odpowiedniej atmosfery. Z krótszymi natomiast bywa różnie, rozczarowują te bardziej piosenkowe momenty, które nie są wystarczająco wyraziste melodycznie, by bronić się w popowych kategoriach, ani nie oferują czegoś interesującego w zamian.

Ocena: 7/10


Anna von Hausswolff - "The Miraculous" (2015)

1. Discovery; 2. The Hope Only of Empty Men; 3. Pomperipossa; 4. Come Wander With Me / Deliverance; 5. En ensam vandrare; 6. An Oath; 7. Evocation; 8. The Miraculous; 9. Stranger

Skład: Anna von Hausswolff - wokal, organy piszczałkowe, syntezatory; Filip Leyman - syntezatory, perkusja (5), dodatkowy wokal (1); Joel Fabiansson - gitara; Karl Vento - gitara, dodatkowy wokal (1); Ulrik Ording - perkusja; Daniel Ögren - clavioline (1); Maria von Hausswolff - dodatkowy wokal (9)
Producent: Filip Leyman


Idź do oryginalnego materiału