Sony wraca do gry — choć może nie do końca tak, jak fani serii Ratchet & Clank sobie to wyobrażali. Po latach ciszy, po świetnym Rift Apart, po całej masie domysłów i próśb o pełnoprawną kontynuację, PlayStation nagle ogłasza nowe przygody lombaksa i jego wiernego robota. Brzmi świetnie, prawda? No… z pewnym „ale”.
Ratchet & Clank: Ranger Rumble to najnowszy projekt spod szyldu PlayStation Studios — i jednocześnie tytuł, który może nieco (albo bardzo) zaskoczyć. Zamiast wielkiej przygody na PS5, dostaniemy mobilną, darmową strzelankę arenową. Tak, dobrze czytacie. Ratchet & Clank trafią na telefon, gdzie będą biegać, skakać i wysadzać pół galaktyki w powietrze w sieciowych potyczkach. Za produkcję odpowiada francuskie studio OhBibi, które ma już na koncie kilka kolorowych, kreskówkowych shooterów — i dokładnie w takiej konwencji utrzymany będzie Ranger Rumble.
Trzeba jednak przyznać jedno: wizualnie wygląda to naprawdę świetnie. Całość przypomina sobotnią kreskówkę, z przerysowaną akcją i ogromnymi karabinami, które są znakiem rozpoznawczym serii od czasów PlayStation 2. Twórcy obiecują szybkie pojedynki, humor, ikoniczne postacie i zabawę z innymi graczami — solo albo w drużynie. Brzmi kusząco, choć trudno nie zauważyć, iż to zupełnie inna droga, niż ta, na którą liczyło wielu długoletnich fanów.
Największym problemem jest fakt, iż będzie to gra mobilna. A mobilne strzelanki mają to do siebie, iż choćby najlepszy projekt potrafi polec na sterowaniu dotykowym. Jasne, można podłączyć pada. Tylko czy wtedy nie lepiej po prostu odpalić konsolę? Może kiedyś Ranger Rumble trafi na PS4, PS5 albo PC. Na ten moment jednak Sony stawia na telefony — zgodnie z obietnicami byłego szefa firmy, Jima Ryana, który już w 2021 roku mówił o ofensywie mobilnej opartej na kultowych markach PlayStation.
Daty premiery jeszcze nie znamy, póki co istnieje jedynie obietnica, iż gra „pojawi się wkrótce”. Ruszyła za to wstępna rejestracja — jeżeli ktoś chce być pierwszy w kolejce po nowe przygody Ratcheta, droga wolna. Wystarczy zarejestrować się na oficjalnej stronie Ranger Rumble.

Na razie mamy więc interesujący paradoks: Sony pokazuje, iż o Ratchecie nie zapomniało, ale proponuje wersję, o którą mało kto pytał. Czy Ranger Rumble okaże się sympatyczną niespodzianką, czy tylko kolorowym przystankiem w drodze do prawdziwej kontynuacji? Przekonamy się już niedługo.
A Wy? Dacie szansę mobilnym potyczkom z lombaksem, czy czekacie na duże, pełnoprawne Ratchet & Clank na konsole? Dajcie znać w sekcji komentarzy!
źródło grafiki głównej: grafika własna




