Rasmus, Pontus i pies Toker

klubkonikowwiatrembujanych.blogspot.com 1 tydzień temu
Kolejna, bardzo udana nowela dla dzieci. Zmysł obserwacji, poczucie humoru, naturalność i bezpośredniość bohaterów dają sporo przyjemności zarówno dziecku, jak i rodzicowi.

Widać, iż Lindgren miała słabość do imienia Rasmus, co wyłożyła we wstępie do książki. Musiała też lubić motyw dzieci walczących z dorosłymi włamywaczami. W niczym nam to nie przeszkadzało, bo Rasmus z tej historii żyje i marzy o czymś innym niż Rasmus z opowieści o wielkiej włóczędze. Jest też ciut starszy. Przyjaźni się z Pontusem. No i ma Tokera, najlepszego i najmilszego psa na świecie.

Nie musicie być jedenastoletnimi chłopcami, Szwedami czy psiarzami, by polubić tę opowieść. Wystarczy, iż potrzebujecie prostej emocji. Więzi ludzkich i ludzko-zwierzęcych. Czegoś nie przekombinowanego.

Info dla osób niewidomych: okładka jest prościutka. Na turkusowym tle mamy dwóch podobnych do siebie, brązowowłosych chłopców w kolorowych ubraniach. I czarnego pieska stojącego na tylnych łapach i wpatrzonego w jednego z nich.
Idź do oryginalnego materiału