Nie żyje Rafał Poniedzielski, znany pod pseudonimem "Pono" - legendarny raper, który od lat zajmował ważne miejsce na polskiej scenie. Jego nagła i niespodziewana śmierć wstrząsnęła zarówno fanami, jak i przyjaciółmi z branży. Bliscy żegnają artystę w mediach społecznościowych, publikując poruszające wpisy.
Pono nie żyje. Miał 49 lat
Przez lata obecności na muzycznej scenie Rafał Poniedzielski zdobył ogromny szacunek zarówno wśród fanów, jak i w środowisku hip-hopowym. Jego dorobek artystyczny, liczne współprace i autentyczność sprawiły, iż stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego rapu.
W czwartek, 6 listopada przekazano tragiczną informację o śmierci rapera. Dramatyczne wieści wstrząsnęły środowiskiem muzycznym i fanami w całej Polsce. Internet błyskawicznie wypełnił się wpisami pełnymi żalu i wspomnień. Pożegnali go między innymi Liroy, Peja i Jongmen, wspominając wspólne chwile, koncerty oraz przyjaźń, która połączyła ich poza sceną.
Gwiazdy żegnają Pono
Pono był nie tylko utalentowanym artystą, ale również dobrym człowiekiem, posiadającym szerokie grono oddanych przyjaciół. Wśród nich można wymienić reprezentantów polskiej sceny hip-hopowej, którzy nie mogą otrząsnąć się po śmierci rapera. Peja pożegnał kolegę z branży, publikując w mediach społecznościowych jego czarno-białe zdjęcie.
Głos po śmierci Pono zabrał również Liroy, który udostępnił jego utwór w mediach społecznościowych. Z jego słów wynika, iż nie może uwierzyć w to, co się stało.
Jakub Żulczyk opublikował za pośrednictwem instagramowej relacji zdjęcie zmarłego rapera. Opatrzył je cytatem, pochodzącym z jednej z piosenek artysty.
Żal po stracie wyraził także Jongmen, który ujawnił, iż tuż przed śmiercią rapera wymieniali się wiadomościami. Nie potrafił ukryć szoku.
Zobacz także:
- Pono kilka mówił o rodzinie, ale w jednym z wywiadów zrobił wyjątek. Słowa o córce poruszają do łez
- Śmierć Pono wstrząsnęła światem hip-hopu. Fani żegnają rapera, a jego przyjaciel apeluje ws. pogrzebu


