Ralph Fiennes szykuje się do roli kolejnego ikonicznego czarnego charakteru? Według najnowszych pogłosek świeżo nominowany do Oscara za występ w "Konklawe" aktor może wystąpić jako Coriolanus Snow w nowej części serii "Igrzyska śmierci", "The Hunger Games: Sunrise on the Reaping".
Reporter Daniel Richtman donosi, iż Ralph Fiennes negocjuje podobno rolę Coriolanusa Snowa w widowisku "The Hunger Games: Sunrise on the Reaping".
Fiennes jest jednym z faworytów w fanowskich castingach do roli. Przez wielbicieli serii wymieniani są również m.in. Joel Edgerton, Daniel Craig czy Hugo Weaving. Niektórzy wskazują też, iż w roli sprawdziłby się Kiefer Sutherland. Nie wiadomo jednak, czy którykolwiek z panów byłby w ogóle zainteresowany rolą.
W postać Coriolanusa Snowa wcielali się dotychczas Donald Sutherland i Tom Blyth.
Film będzie prequelem oryginalnych "Igrzysk śmierci" i zarazem kontynuacją produkcji "Igrzyska śmierci: Ballada ptaków i węży". To ekranizacja wydanej w marcu powieści Suzanne Collins "Wschód słońca w dniu dożynek". Jej akcja rozgrywa się 40 lat po wydarzeniach z "Ballady..." i 25 lat przed fabułą pierwszego filmu z serii i rozpoczyna się od dożynek 50. edycji Igrzysk Śmierci.
Za kamerą "The Hunger Games: Sunrise on the Reaping" stanie związany od dawna z serią Francis Lawrence. Premierę zaplanowano na 20 listopada 2026 roku.
Każda saga ma swój początek, a każdy bunt potrzebuje pierwszej iskry. Oto Dziesiąte Głodowe Igrzyska. W Kapitolu osiemnastoletni Coriolanus Snow zamierza skorzystać z szansy, jaką jest rola mentora i zdobyć sławę. Potężny niegdyś ród Snowów podupadł i przyszłość Coriolanusa zależy od tego, czy zdoła pokonać konkurentów. Tyle iż fortuna nie bardzo mu sprzyja, bo otrzymuje poniżające zadanie. Zostaje mentorem Lucy Gray Baird, dziewczyny z Dystryktu Dwunastego, najbiedniejszego z biednych. Ich losy będą od dzisiaj nierozerwalnie ze sobą splecione - każda decyzja, którą podejmie Snow, może prowadzić do sukcesu lub porażki, triumfu lub klęski. Na arenie rozgrywa się walka na śmierć i życie. Poza areną w Coriolanusie zaczyna budzić się współczucie dla skazanej na zgubę trybutki... Czy warto przestrzegać zasad, gdy liczy się tylko przetrwanie za wszelką cenę?
Ralph Fiennes przejmie rolę po Donaldzie Sutherlandzie?
Reporter Daniel Richtman donosi, iż Ralph Fiennes negocjuje podobno rolę Coriolanusa Snowa w widowisku "The Hunger Games: Sunrise on the Reaping".
Fiennes jest jednym z faworytów w fanowskich castingach do roli. Przez wielbicieli serii wymieniani są również m.in. Joel Edgerton, Daniel Craig czy Hugo Weaving. Niektórzy wskazują też, iż w roli sprawdziłby się Kiefer Sutherland. Nie wiadomo jednak, czy którykolwiek z panów byłby w ogóle zainteresowany rolą.
W postać Coriolanusa Snowa wcielali się dotychczas Donald Sutherland i Tom Blyth.
Film będzie prequelem oryginalnych "Igrzysk śmierci" i zarazem kontynuacją produkcji "Igrzyska śmierci: Ballada ptaków i węży". To ekranizacja wydanej w marcu powieści Suzanne Collins "Wschód słońca w dniu dożynek". Jej akcja rozgrywa się 40 lat po wydarzeniach z "Ballady..." i 25 lat przed fabułą pierwszego filmu z serii i rozpoczyna się od dożynek 50. edycji Igrzysk Śmierci.
Za kamerą "The Hunger Games: Sunrise on the Reaping" stanie związany od dawna z serią Francis Lawrence. Premierę zaplanowano na 20 listopada 2026 roku.
"Igrzyska śmierci: Ballada ptaków i węży" – zwiastun

O czym opowiadał film "Igrzyska śmierci: Ballada ptaków i węży"?
Każda saga ma swój początek, a każdy bunt potrzebuje pierwszej iskry. Oto Dziesiąte Głodowe Igrzyska. W Kapitolu osiemnastoletni Coriolanus Snow zamierza skorzystać z szansy, jaką jest rola mentora i zdobyć sławę. Potężny niegdyś ród Snowów podupadł i przyszłość Coriolanusa zależy od tego, czy zdoła pokonać konkurentów. Tyle iż fortuna nie bardzo mu sprzyja, bo otrzymuje poniżające zadanie. Zostaje mentorem Lucy Gray Baird, dziewczyny z Dystryktu Dwunastego, najbiedniejszego z biednych. Ich losy będą od dzisiaj nierozerwalnie ze sobą splecione - każda decyzja, którą podejmie Snow, może prowadzić do sukcesu lub porażki, triumfu lub klęski. Na arenie rozgrywa się walka na śmierć i życie. Poza areną w Coriolanusie zaczyna budzić się współczucie dla skazanej na zgubę trybutki... Czy warto przestrzegać zasad, gdy liczy się tylko przetrwanie za wszelką cenę?