Do tragicznego wypadku doszło w czwartek, 10 lipca 2025 roku o godzinie 23:15 na ulicy Wybrzeże Gdyńskie w Warszawie, na wysokości Cytadeli. Na remontowanym odcinku Wisłostrady, między ulicami Wenedów a Krasińskiego, opel jadący pod prąd staranował dwa motocykle i samochód osobowy marki Audi.
Jednym z motocykli podróżowali 45-letni mężczyzna oraz jego 13-letni syn. Obaj zginęli w wyniku zderzenia. Siła uderzenia była tak potężna, iż motocykl rozpadł się na części. Po wypadku kierowca i pasażer opla uciekli z miejsca zdarzenia. Teraz głos w sprawie tej tragedii zabrał Rafał Trzaskowski.
Tragedia na Wisłostradzie w Warszawie. 13-latek i jego ojciec nie żyją
Na miejsce wypadku natychmiast zostały wezwane służby ratownicze. Poszkodowani byli reanimowani na miejscu, a następnie przewieziono ich do szpitali.
Po 13-letniego chłopca przyleciał śmigłowiec LPR, a jego stan od początku był określany jako krytyczny. Mimo walki o jego życie stołeczna policja poinformowała, iż 13-latek zmarł. Tym samym liczba ofiar śmiertelnych tragicznego wypadku na Wisłostradzie wzrosła do dwóch.
Rafał Trzaskowski zabrał głos ws. tragedii na Wisłostradzie w Warszawie
Na tragiczne wydarzenia zareagował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Za pośrednictwem mediów społecznościowych złożył kondolencje rodzinie ofiar:
Wypadek na Wisłostradzie wywołał ogromne poruszenie wśród mieszkańców stolicy. Internauci też składają kondolencje rodzinie i domagają się surowej kary dla sprawców wypadku, którzy zamiast udzielić pomocy uciekli z miejsca wypadku.
Sprawcy śmiertelnego wypadku już zostali zatrzymani
Dwie osoby, które znajdowały się w aucie marki opel już zostały zatrzymane. Po wypadku zostawili auto i uciekli z miejsca zdarzenia, ale po intensywnych poszukiwaniach udało się ich znaleźć w dwóch różnych hostelach. To dwaj obywatele Polski w wieku 24 i 38 lat. Mężczyźni zostali zatrzymani w warszawskiej dzielnicy Wawer, a po zabezpieczeniu auta znaleziono w nim narkotyki.
Policja prowadzi śledztwo w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności tragedii.