
fot. Materiały prasowe/Resursa Radom
Przez wiele lat o naszym mieście lat międzywojnia mówiono „czerwony Radom”, a to za sprawą wpływu nurtów ideologii lewicowych. "Czerwony Radom!" "Radom domeną socjalizmu" - taki przydomek zdobyło sobie w pamiętnym 1905 r. Bastionem ruchów rewolucyjnych stała się przede wszystkim mnoga i uświadomiona ludność robotnicza – pracownicy dynamicznie rozwijających się licznych fabryk. Jednak obraz „czerwonego Radomia” nie jest do końca prawdziwy, ponieważ Radom wielokrotnie pokazał, iż jest miastem biało-czerwonym, o wyraźnych wpływach narodowych i katolickich.
Nie minął rok od uhonorowania znanego radomskiego lekarza dr. Roberta Wiraszki Nagrodą im. św. Kazimierza, a już zaskakuje swą nową książką, w której dowodzi, iż międzywojenny Radom był właśnie biało-czerwony. A to za sprawą aktywności na terenie radomskich parafii świeckich chrześcijan i powołanych przez nich licznych organizacji jawnie odwołujących się do nauczania Kościoła katolickiego. Autorowi, dzięki mrówczej pracy, udało się zebrać informacje o kilkudziesięciu takich podmiotach, które wzbogacały życie międzywojennego Radomia.
Podczas spotkania autor będzie przekazywał swoją książkę w formie cegiełki na rzecz pierwszego i jedynego dotąd na Litwie hospicjum Most do Nieba z oddziałem dla dzieci, powołanym przez siostrę Michaelę.