![]() |
AI '25 |
Gdy dzień się skończy, ptaki przestaną śpiewać i choćby wiatr się zmęczy, rozciągnij gruby welon nocy nade mną, tak jak przykrywasz ziemię kołdrą snu i zamykasz płatki kwiatu lotosu o zmierzchu.
To prośba wędrowca u kresu podróży, z pustą sakwą,
w podartym zakurzonym odzieniu, którego siły się wyczerpały i który wyzbył się wstydu: odnów moje życie, tak jak łagodnie pomagasz rozkwitać kwiatom pod osłoną nocy.
Rabindranath Tagore
przeł. Leszek Bartoszewski