Od zawsze lubiliśmy muzykę rockową. 15 lat temu, na konferencji Unisono w wielogłosie, postanowiliśmy badać ją wspólnie.
Połączyliśmy siły muzykologii i językoznawstwa, aby spróbować zrozumieć zawiłe relacje muzyki i języka – to, co podoba nam się szczególnie. Nawiązaliśmy tym samym do wizji Leonarda Bernsteina, który już w latach 70. marzył o nowej dyscyplinie – muzyko-lingwistyce. Co prawda nowej dyscypliny nie tworzymy, ale udało nam się ustalić kilka ciekawych i ważnych kwestii.
Jak badamy muzykę popularną? Dużo słuchamy (analiza słuchowa), ale korzystamy też z programów komputerowych: z Praatem analizujemy akustykę mowy, a w Sonic Visualiser rozkładamy nagrania na czynniki pierwsze.
Okazuje się, iż czasem wystarczy kilka słów, aby odkryć coś interesującego. Oto w The Millionaire Waltz Queen Freddie Mercury śpiewa frazę „My fine friend – take me wiz you unt love me forever” z niemieckim akcentem, jak gdyby stylizował się na Marlene Dietrich. Nasza analiza pokazuje, iż to nie złudzenie ani przypadek: wokalista konstruuje personę zarówno na poziomie wokalnym, jak i fonetycznym.
Anna Amarowicz/PulsarMariusz Gradowski i Monika Konert-Panek
Bywa, iż inspiruje fraza, ale bywa, iż i cała piosenka. W You Can’t Always Get What You Want The Rolling Stones badaliśmy zderzenie stylów: chór śpiewający z brytyjskim akcentem i Mick Jagger śpiewający z akcentem amerykańskim. Jeszcze inaczej dzieje się w Big Fontaines D.C.: dubliński akcent wokalisty staje się istotnym socjolingwistycznym składnikiem przesłania tej piosenki. Strategie językowe są różne, często powiązane ze stylami muzycznymi, co pokazały zbadane przez nas wersje Love is Blindness: te same słowa mają inne artykulacje i brzmienie w rocku (U2) i jazzie (Cassandra Wilson).
W naszych badaniach przechodzimy czasem od pojedynczych utworów do całych albumów. Tak było w przypadku Queen II, gdzie zajmowaliśmy się przeglądem środków muzycznych i ich współistnienia ze środkami fonostylistycznymi w ramach jednej płyty. I wreszcie – pewne tendencje uwidaczniają się dopiero gdy pod uwagę weźmie się dyskografię danego artysty – np. zmiany w zakresie amerykanizacji wymowy brytyjskiej w kontrastowym zestawieniu Freddiego Mercury’ego i Davida Bowiego.
Monika Konert-Panek, Mariusz Gradowski.
Nie bez powodu zespół Queen wraca w naszych kolejnych artykułach. Nagrania tej grupy są wciąż inspirujące, a strategie muzyczne (wokalizacja partii instrumentalnych, wielość relacji głosu i chórów) oraz językowe (brzmieniowe środki stylistyczne, wybór wariantu językowego) wciąż skłaniają do refleksji nad relacjami słowno-muzycznymi. Nie tylko nas: wraz z międzynarodową grupą badaczy przygotowaliśmy książkę o twórczości tej grupy. Dołożyliśmy naszą cegiełkę do zrozumienia fenomenu tego zespołu, którego nie tylko warto słuchać – warto go badać. A potem znów posłuchać – ze świadomością jak dobrze jest to zrobione. I jak dobrze brzmi.
Materiał przygotowany przez Uniwersytet Warszawski w ramach Działania III. 3.2. „Promocja badań naukowych” Programu „Inicjatywa Doskonałości – Uczelnia Badawcza”