"Pytanie na śniadanie". Zakłopotana Górska nie chciała wstać z fotela. Nagle wyciągnęła to

gazeta.pl 21 godzin temu
Zdjęcie: 'Pytanie na śniadanie', TVP


W ostatnim wydaniu "Pytania na śniadanie" doszło do zabawnej sytuacji. Joanna Górska wywołała salwę śmiechu wśród kolegów.
"Pytanie na śniadanie" od początku roku przeszło radykalną metamorfozę. Pierwszym krokiem była wymiana wszystkich prowadzących. Niedawno odświeżono także studio programu. Jednym z nowych duetów są Joanna Górska i Robert Stockinger. To właśnie on byli gospodarzami porannego show w środę 13 listopada. Podczas rozmowy na tematy show-biznesowe doszło do zabawnej sytuacji. Prezenterka nie mogła wstać z fotela. Sytuacja wyjątkowo rozbawiła jej kolegów.


REKLAMA


Zobacz wideo W czym "DDTVN" jest lepsze od konkurencji? Krupińska: Tego w "Pytaniu na śniadanie" nie ma


"Pytanie na śniadanie". Joanna Górska zaskoczyła wszystkich. Nie uwierzycie, co chowała za plecami
Programy na żywo charakteryzują się tym, iż może podczas nich dojść do nieplanowanych sytuacji. Jedna z takich sytuacji zdarzyła się w ostatnim wydaniu "Pytania na śniadanie". Podczas rozmowy z Anną Lewandowską na temat kursu o Beyoncé oferowanego przez prestiżowy uniwersytet Yale, Joanna Górska przyznała, iż nie może ruszyć się z fotela.


Nie mogę wstać do końca, bo mam mandarynkę


- powiedziała dziennikarka. - Co masz? Mikroporty? - dopytywała się Lewandowska. Gospodyni porannego programu postanowiła zademonstrować, iż nie żartuje i wyjęła zza pleców obraną mandarynkę. Pozostali prezenterzy nie potrafili ukryć rozbawienia, a Joanna Górska, jak na dobrą koleżankę przystało, podzieliła się owocem z kolegami. Kadr z programu znajdziecie w galerii na górze strony.


"Pytanie na śniadanie". Katarzyna Dowbor zdradziła, jak dogaduje się ekipa programu. "Chce zawalczyć o swoje miejsce"
Wokół "Pytania na śniadanie" narosło ostatnio sporo kontrowersji. Szczególnie krytykowane były decyzje szefowej programu Kingi Dobrzyńskiej. Plotkowano się nawet, jakoby miała ona niedługo pożegnać się z posadą. W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Katarzyna Dowbor zdradziła natomiast, jaka atmosfera panuje między pracownikami programu. "Jest naprawdę fajny, młody zespół, który bardzo chce zawalczyć o swoje miejsce pracy, chce zrobić z tego fajny, dobry program. Bardzo nam się dobrze współpracuje, bardzo się fajnie dogadują między sobą osoby, które ten program prowadzą, więc my się lubimy" - zapewniała dziennikarka.
Idź do oryginalnego materiału