"Pytanie na śniadanie" przetestuje nowych prowadzących. Nie spodziewacie się tej dwójki

gazeta.pl 3 godzin temu
"Pytanie na śniadanie" może niebawem zyskać dwójkę kolejnych prowadzących! Jak dowiedział się Plotek, śniadaniówkę poprowadzi niedługo znana para dziennikarzy.
"Pytanie na śniadanie" jest jedną z najpopularniejszych telewizji śniadaniowych w Polsce. Każdego dnia miliony telewidzów oglądają program, który jest prowadzony przez stałe duety prezenterów - Katarzynę Dowbor i Filipa Antonowicza, Annę Lewandowską i Łukasza Kadziewicza, Beatę Tadlę i Roberta El Gendy, Krystynę Sokołowską i Roberta Stockingera oraz Joannę Górską i Łukasza Nowickiego. Jak ustalił Plotek, już niebawem na antenie TVP przetestowana zostanie kolejna para prowadzących! Widzowie znają ich z Czerwonego Dywanu śniadaniówki.

REKLAMA







Zobacz wideo Sikora ocenia zmiany w "PnŚ". Wypowiedział się o Lewandowskiej



"Pytanie na śniadanie" z kolejnymi prowadzącymi. Zadebiutują już na dniach
Choć "Pytanie na śniadanie" ma już zgraną grupę prowadzących, do ich grona mogą niebawem dołączyć dwie związane ze stacją TVP osoby. Jak przekazał Plotkowi informator - już we wtorek 29 lipca na antenie śniadaniówki w roli prowadzących zobaczymy Martę Surnik oraz Grzegorza Dobka. Dziennikarze są doświadczeni i dobrze znani telewidzom, gdyż już od dłuższego czasu pełnią rolę reporterów "PnŚ", prowadząc Czerwony Dywan śniadaniówki. Surnik, jak i Dobka mogliśmy ponadto oglądać m.in. na różnych wydarzeniach muzycznych, podczas których przeprowadzali interesujące wywiady z największymi polskimi gwiazdami. Jak sprawdzą się jednak w nowej roli w "Pytaniu"? niedługo będziemy mogli to ocenić! Wiadomo jednak, iż jak dotąd zaskarbili sobie sympatię widzów.


Marta Surnik w rozmowie z Plotkiem oceniła konkurencję. "Do mnie to nie przemawia"
W czerwcu bieżącego roku dziennikarzowi Plotka Marcinowi Wolniakowi udało się porozmawiać z Surnik na temat konkurencji wśród polskich śniadaniówek. Prezenterka oceniła m.in. "halo tu polsat". - Widziałam fragmenty, rzeczy fajne, ale ja jestem na przykład zwolenniczką estetyki, która mniej mnie razi w oczy. Tam jest po prostu bardzo kolorowo. Do mnie to nie przemawia, ale zakładam, iż jest grupa ludzi, którzy po prostu lubią, jak się dzieje - stwierdziła w wywiadzie Surnik. Dziennikarka oceniła również, dlaczego jej zdaniem śniadaniówce Polsatu nie udało się jeszcze wyprzedzić konkurencji w notowaniach oglądalności. -Być może dlatego, iż są tylko w weekend? Być może dlatego, iż my po prostu jesteśmy fajniejsi? To jest ciągły wyścig - skomentowała szczerze reporterka "Pytania na śniadanie".
Idź do oryginalnego materiału