Przyjaciółka przejmująco o stanie zdrowia Tomasza Jakubiaka. Ma prośbę. "Znika mi"

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kapif.pl / instagram.com/tomasz_jakubiak


Tomasz Jakubiak w związku ze zmaganiami z chorobą nowotworową ograniczył aktywność w sieci. Może jednak liczyć na wsparcie bliskich, którzy o nim nie zapominają i przypominają innym o trwającej zrzutce na leczenie.
Tomasz Jakubiak poinformował niedawno o swoich zmaganiach z chorobą nowotworową, bo jak sam wyznał, nie poradzi sobie bez wsparcia fanów. Ponieważ koszty leczenia są ogromne były juror "MasterChefa" założył internetową zrzutkę. "Każde badanie, które muszę wykonać m.in. badania genetyczne czy biopsję, to średni koszt osiem - dziesięć tyś euro, a to dopiero początek mojej drogi i walki z nowotworem. Miesięczne koszty leczenia zaczynają się od kilkuset tysięcy dolarów" - mówił. I choć fani kucharza chętnie sięgali do kieszeni, ostatnio aktywność na stronie zrzutki osłabła. Zauważyła to zaprzyjaźniona z Jakubiakiem Daria Ładocha.

REKLAMA







Zobacz wideo Daria Ładocha zrobi wszystko dla Tomasza Jakubiaka



Daria Ładocha zachęca do wpłat na leczenie Tomasza Jakubiaka
Dotąd w ponad trzy tygodnie na leczenie Tomasza Jakubiaka wpłacono więcej niż milion złotych. Suma datków do momentu publikacji artykułu wynosi 1 171 619,00 zł. By zbiórka nie stanęła w martwym punkcie, Daria Ładocha właśnie o niej przypomniała. I zdradziła, jak się czuje jej przyjaciel. "Kocham tego człowieka. Tomasz Jakubiasz jest moim karmicznym bratem. Od wielu lat pomagamy sobie we wszystkim. Czasem zazdrościmy, czasem chwalimy. Tomuś od wielu lat pomaga innym, gdy tego potrzebują. A teraz mi znika... ale ja nie pozwolę na to. Mój kochany braciszku pójdę na koniec świata, by cię uratować. I razem przeżyjemy jeszcze niejedną rocznicę ślubu. A was proszę o pomoc. Dla cudownego człowieka, który uratował niejedno życie..." - napisała na InstaStories prowadząca program "Azja Express".


Tomasz Jakubiak o początkach choroby i leczenia
Tomasz Jakubiak dowiedział się o chorobie, gdy zaczął odczuwać kilka miesięcy temu silne bóle brzucha. - Przyjechał do mnie lekarz do domu, mój znajomy i mówi: Słuchaj, musimy porozmawiać, bo masz nowotwór. Z rezonansu wyszło, iż masz bardzo mocno zjedzone kości miednicy i jakieś dwa kręgi w kręgosłupie. Jest to ciężka sytuacja - wyjawił kucharz w "Dzień dobry TVN". - Biorę cały czas chemię i ta chemia sprawdziła się do pewnego momentu. Muszę przejść na dożywianie zewnętrzne - pozajelitowe - dodał w rozmowie z Dorotą Wellman.
Idź do oryginalnego materiału