Przez lata walczył z byłą żoną. Teraz mówi o prawdziwym przełomie

swiatseriali.interia.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: INTERIA


Bartosz Żukowski ma za sobą wiele batalii sądowych, które stoczył z byłą żoną, Ewą Coll. Wszystkie one dotyczyły kwestii podziału majątku oraz opieki nad ich córką. W ostatnim czasie doszło do przełomu, o czym aktor opowiedział w jednej z najnowszych rozmów.


Bartosz Żukowski: wygrał aż 30 rozpraw


Bartosz Żukowski rozstał się z Ewą Coll w 2015 roku. Sprawa rozwodowa trwała jednak wiele lat, czego nie ułatwiał polski wymiar sprawiedliwości. Mężczyzna stoczył aż 30 batalii, z czego wszystkie udało mu się wygrać. Nie obyło się jednak bez stresu i nerwów. Podczas rozmowy z Plejadą aktor wspomniał o licznych uchybieniach.


"W sumie odbyło się około 30 rozpraw. To, co podczas nich się działo, było jak żywcem wyjęte z książek Orwella. Próbowano mi wmawiać, iż białe jest czarne, a czarne - białe. Decyzje podejmowano ewidentnie wbrew zapisom ustaw, a postępowanie prowadzone było wbrew kodeksowi postępowania. Uchybienie goniło uchybienie. A, iż studiowałem prawo, to trochę wiem na ten temat. [...] Polski wymiar sprawiedliwości, a raczej niesprawiedliwości, pozostawia wiele do życzenia. Mam nadzieję, iż nowa władza to zmieni. Bo tego, co mnie spotkało, nie mogę nazwać inaczej jak kuriozum i skandal" - wyznał.Reklama


Bartosz Żukowski: po latach walki nastąpił przełom


Po latach walki doszło do prawdziwego przełomu. Aktor odnalazł z byłą partnerką nić porozumienia i coraz lepiej dogaduje się z ukochaną córką. O wszystkim opowiedział podczas wywiadu dla portalu Blask Online.
"Zawsze najbardziej szkoda dziecka. Nam się na szczęście udało, iż Polka nie ma żadnych traum, czy deficytów, co jest dla mnie wielkim osiągnięciem i sukcesem. Nie obeszło się bez psychologów, bo nasze rozstanie z jej mamą nie było łatwe, ale jest naprawdę super dziewczyną. Cieszę się z każdego wspólnego czasu z nią" - zdradził.
Aktor nie ukrywa, iż cieszy go obrót sprawy i znacząca poprawa relacji z byłą żoną, dzięki której łatwiej jest podejmować wspólne decyzje dotyczące Poli:
"Przeszedłem przez trudne relacje z byłą żoną i miałem ograniczony kontakt z córką. Na szczęście to już jest przeszłość. w tej chwili potrafimy znów ze sobą rozmawiać, zwłaszcza w kwestiach naszej córki. Widujemy się czasem, żeby ustalić pewne rzeczy dotyczące Poli, trzeba zaplanować wakacje. [...] Szkoda straconych lat, ale życzę każdemu, żeby doszedł do takiego etapu, na jakim jesteśmy teraz po rozstaniu".
Zobacz też: Największy polski hit z nowym sezonem. Potwierdzają trzeci sezon, to nie żart
Idź do oryginalnego materiału