Przetestowałam słuchawki za 17 zł w Action. Na podobny model ludzie wydają ponad tysiąc

kobieta.gazeta.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Test słuchawek z Action Fot. Marta Dudzińska / Agencja Wyborcza.pl fot. archiwum prywatne


Niedawno popsuły mi się słuchawki. Zależało mi na tym, żeby znaleźć godne zastępstwo w niskiej cenie. Nie jestem mistrzem technologii, więc na poszukiwania w pierwszej kolejności wybrałam się do Action. Zakup zaskoczył pozytywnie nie tylko mnie.
W mediach społecznościowych pełno jest postów, iż w Action można znaleźć świetne produkty za bardzo niską cenę. Zepsute słuchawki były idealnym pretekstem, żeby przekonać się o tym na własnej skórze. Upatrzyłam sobie bezprzewodowy model na promocji tygodnia. Zniżka wynosiła 20 proc., więc zamiast 21,95 zł zapłaciłam 17,49 zł. Gdy wróciłam do domu, mąż spojrzał na mnie z politowaniem i uznał, iż wyrzuciłam pieniądze w błoto. Wiecie, co się stało później? To, iż zwrócił mi honor to mało powiedziane.


REKLAMA


Zobacz wideo Słuchawki Huawei FreeBuds 5 to dzieło projektantów, którzy puścili wodze fantazji [TOPtech]


Zakup roku w Action. Słuchawki bezprzewodowe okazały się hitem
Najpierw przetestowałam słuchawki sama, a potem poprosiłam o ocenę partnera. Byłam ciekawa, czy moje spostrzeżenia pokryją się z jego, chociaż od samego początku był sceptycznie nastawiony do tego zakupu. Pierwszą zaletą urządzenia był fakt, iż łatwo i gwałtownie sparowało się z Bluetooth. Niestety wcześniej miałam z tym różne przygody, a tutaj obyło się bez żadnych problemów. Drugą rzeczą, która zrobiła na mnie wrażenie, było dotykowe sterowanie. Gdy 2 razy gwałtownie dotkniesz prawej słuchawki, podgłaśniasz muzykę. Jeden raz - pauzujesz. Można również zmieniać utwory. Przytrzymaj lewą słuchawkę przez 2 sekundy, to wrócisz do poprzedniej piosenki. Przytrzymaj prawą - włącza się kolejny numer.


Dźwięk jest naprawdę czysty i ma niezły bas. Dużym zaskoczeniem było dla mnie to, iż dzięki tych słuchawek można odbierać połączenia i rozmawiać. A jeszcze większym fakt, iż bardzo dobrze słychać rozmówcę! Wysłałam męża z telefonem na drugi koniec mieszkania w ramach testów. Mówił, iż doskonale mnie słyszał, jakby rozmawiał ze mną normalnie przez komórkę. Słuchawki bardzo daleko łapią sygnał, więc można wysprzątać w nich cały dom, bez trzymania telefonu w kieszeni. Na uwagę zasługuje też ładny design, nieco przypominający modele marki Apple.


Test słuchawek z Action fot. archiwum prywatne


Przetestowałam tanie słuchawki z Action. Mają jednak też pewne mankamenty
Partner powiedział, iż za taką cenę nie widzi żadnych wad. Uwierzcie mi, iż to szokujące w porównaniu z jego miną na początku, gdy pokazałam mu to cacko! W moim przypadku nie może być jednak tak cukierkowo, bo według mnie słuchawki mają pewien mankament. Są naprawdę bardzo wrażliwe na dotyk. Czasem gdy chciałam podgłośnić dźwięk, przypadkowo stopowałam muzykę. To samo działo się, gdy chciałam wyjąć słuchawkę z ucha. Na dłuższą metę jest to irytujące.


Dodam jeszcze, iż wyświetlacz w etui to fajny bajer, ale cyfry mogłyby być bardziej czytelne. W pewnym momencie trudno mi było rozczytać, co to za liczba. Dla porównania mąż przyniósł swoje słuchawki z międzynarodowej sieciówki. Już na dzień dobry charakterystycznie "brzęczały". Słychać było takie jakby echo w tle, pogłos. Jakość dźwięku zdecydowanie była gorsza.
Gdybym miała podsumować zakup z Action, powiedziałabym, iż jestem w pozytywnym szoku. Oczywiście znów podkreślę, iż nie jestem mistrzem technologii, więc może osoba o wysokich wymaganiach miałaby inne zdanie niż ja. Niemniej jednak, do użytku codziennego (słuchanie muzyki w drodze do pracy, na siłowni, podczas spacerów) jak najbardziej się sprawdzą. Uważasz, iż jakość zawsze idzie w parze z ceną? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału