Przejmujące wyznanie Agaty Kuleszy o córce. Nie mogła powstrzymać łez

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. KAPIF


Agata Kulesza udzieliła niedawno nowego wywiadu. Gwiazda w szczerej rozmowie otworzyła się na temat córki. Opowiedziała historię, po której łzy same cisną się do oczu.
Agata Kulesza podczas udzielanych wywiadów najczęściej wypowiada się wyłącznie na temat spraw zawodowych. Gwiazda rzadko zabiera głos na temat swojego prywatnego życia. Nie dziwi więc fakt, iż ostatni osobisty wywiad artystki dla "halo tu polsat" wzbudził spore zainteresowanie mediów i fanów. Co takiego powiedziała?


REKLAMA


Zobacz wideo Rozmowa z aktorami serialu TVN "Skazana"


Agata Kulesza rozprawia o córce na kanapie śniadaniówki. Opowiedziała o wzruszającym momencie
Agata Kulesza w materiale śniadaniówki opowiedziała o swojej córce Mariannie Figurskiej. Gwiazda w rozmowie z Agnieszką Hyży wspomniała o poruszającym momencie podczas premiery teatralnej, gdy ze sceny spojrzała na 27-latkę. Kulesza nie mogła powstrzymać łez. - Był taki moment na premierze, kiedy zobaczyłam jej zapłakaną twarz i myślę: "Jezu, nie dokończę tego monologu...". A ona później przyszła i mówi: "Jestem zdenerwowana, iż tu są takie emocje!". Ja na to: "A ty myślisz, iż ja jestem taką matką?!"; "Co ty!? Ty jesteś kompletnie drugi biegun". Ucieszyłam się, bo tamta matka jest niezwykle kontrolująca i sprawdzająca, więc mnie Marianka uspokoiła - powiedziała poruszona gwiazda.
PRZECZYTAJ TEŻ: Gwiazdy olśniewały na konferencji "Skazanej". Kulesza wybrała elegancję, a Adamska? Takiej jej nie widzieliście


Agata Kulesza wyjawiła, czy chciałaby się cofnąć do dzieciństwa córki. Jej odpowiedź wielu zaskoczy
W dalszej części wywiadu dla "halo, tu polsat" Agnieszka Hyży zapytała Agatę Kuleszę, czy chciałaby się cofnąć do czasów dzieciństwa córki. Aktorka nie kryła dumy z Marianny, wcześniej wspominając, iż 27-latka jest "świetnym człowiekiem". Jednak w odpowiedzi na zadane pytanie zaprzeczyła, zaskakując prezenterkę. - Tęsknię za tymi czasami, ale nie wiem, czy chciałabym się do nich cofnąć. Ale jak jeżdżę po Warszawie, to widzę: "O, tu z Marianką byłyśmy!", "A tutaj gdzieś pojechałyśmy" i trochę mnie to wzrusza. Natomiast nie, nie wróciłabym, bo chcę mieć już swoje życie. Ona ma swoje, ja mam swoje! Teraz to mogłabym już tylko wnuki... - wyznała Agata Kulesza w śniadaniówce.
Idź do oryginalnego materiału