Karol Strasburger w ostatnich tygodniach musiał nieco uspokajać swoich fanów, iż zapowiadane zmiany w "Familiadzie" nie dotyczą jego osoby.
Przypomnijmy, iż po wielu latach z pracą przy teleturnieju pożegnali się pracownicy firmy producenckiej, którą wymieniono na inną.
Zawirowania wokół "Familiady"
Krzysztof Wasążników, członek rady nadzorczej firmy Astro, opublikował wpis w mediach społecznościowych, iż decyzja odnośnie zmiany producenta nie należała do niego.Reklama
"Coś się kiedyś zaczęło, a dziś to coś się skończyło. Dziękuję wszystkim, z którymi miałem przyjemność przez ten czas współpracować, za wspólnie spędzony czas przy produkcji 'Familiady'. (...) Trochę szkoda, w końcu to 28 lat" - przekazał rozżalony mężczyzna.
Potem branżowe media donosiły, iż TVP będzie emitować teleturnieje tylko do końca roku, a potem nastąpi dłuższa przerwa, choć widzom zostaną zaserwowane powtórki. Nowa firma producencka dopiero szykuje się do nagrań, a pierwsze premierowe odcinki mają pojawić 1 marca.
Sam Strasburger uspokajał widzów, iż jego posada nie jest zagrożona.
"Ja nie jestem upoważniony do informowania o zmianach, które są nieformalne. Na razie nie ma żadnych ustaleń, tak naprawdę. Nie ma tego typu rzeczy, iż jest jakaś umowa podpisana. Jest na razie tylko taka opcja, iż będzie to produkowała telewizja, zresztą w tym samym programie i tu się wiele nie zmieni" - zapewnił w Plejadzie gwiazdor.
Karol Strasburger przekazał komunikat. Podzielił się euforią ze światem
Teraz z kolei zamieścił na swoim Instagramie komunikat ws. ostatnich w tym roku odcinków "Familiady". Nie krył przy tym euforii i ekscytacji:
"Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami - to już 31. raz, kiedy możemy być na Waszych ekranach w tym magicznym czasie. choćby nie wiecie, jak wielka jest w nas radość! Już teraz zdradzimy pierwszą z niespodzianek - w WIGILIĘ będzie premierowa Familiada. 24.12. zobaczycie specjalny z udziałem LEKKOATLETÓW oraz ZAPAŚNIKÓW, wśród nich chociażby tacy Mistrzowie, jak Justyna Święty-Ersetic czy Ryszard Wolny" - czytamy na Instagramie Strasburgera.
Widzowie swoją euforia zaczęli wyrażać w komentarzach:
"Wow mega :)", "Ale czad! Ściskamy kciuki", "Super", "Wróci publiczność do studia?" - pisali widzowie.
Zobacz także:
Przez lata nikt o tym nie mówił głośno. W końcu Strasburger ujawnił prawdę
Taką emeryturę dostaje Karol Strasburger. Kwota wprawia w osłupienie
Nowe doniesienia ws. Strasburgera dotarły w ostatniej chwili. To już oficjalnie potwierdzone