Przed Anią uklęknął kolejny uczestnik "Sanatorium"! Zakochał się od pierwszego wejrzenia

swiatseriali.interia.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: Canal+


Ósmy odcinek "Sanatorium miłości" dostarczył widzom wielu emocji i niespodzianek. Stanisław nieoczekiwanie zbliżył się do Ani, raniąc uczucia Danusi. Z kolei pojawienie się nowego uczestnika, Adama z Olkusza, nie wywarło na wszystkich pozytywnego wrażenia. Szczególnie jedna z seniorek nie gryzła się w język.


"Sanatorium miłości 7": co się wydarzyło w 8. odcinku?


Ósmy odcinek "Sanatorium miłości" rozpoczął się od porannej sesji jogi. Był to jedynie początek emocjonalnego rollercoastera, który wyzwolił długo skrywane uczucia.
"Czułem się z Anią dobrze, w różnych… pozycjach. Miałem okazję ją pomasować troszeczkę i poczuć jej ciało. Jestem mężczyzną, więc jakaś reakcja u mnie była…" - wyznał Zdzisław, który w poprzednim epizodzie wybrał się z kuracjuszką na randkę.


Tym razem tytuł kuracjusza odcinka przypadł Stanisławowi. Ku zaskoczeniu pozostałych seniorów, pierwszą osobą, którą zaprosił na randkę, była Ula. Ta jednak odmówiła w związku z tym, iż pozostaje lojalna Stanley'owi. Stanisław nie poddał się jednak i swoją propozycję skierował do Ani. Ten wybór mógł zaskoczyć zarówno uczestników, jak i widzów, ponieważ dotychczas to Danusia była tą, z którą mężczyzna budował relację. Co więcej – w tym samym odcinku kobieta wykonała odważny krok, całując Stanisława i otwarcie okazując swoje uczucia.Reklama


Stanisław i Ania wybrali się na randkę na kręgle, gdzie emocje sięgnęły zenitu. W kulminacyjnym momencie mężczyzna uklęknął przed kuracjuszką i wręczył jej małe pudełeczko. Ku uldze Ani – nie znajdował się w nim pierścionek, ale symboliczne serduszko. Gest ten jednak nie był pozbawiony głębszego znaczenia. Stanisław postanowił w końcu otwarcie wyznać uczucia, które – jak się okazuje – nosił w sobie od samego początku.
"Po prostu od pierwszego wejrzenia. Speed dating. Pierwsza byłaś przy moim stoliku. Roześmiana. I tak czekałem, czekałem..." - wyznał Stanisław.
Ania wydawała się wyraźnie zaskoczona i zakłopotana sytuacją, choć nie odrzuciła gestu. W tym czasie Danusia stanowczo określiła swoje stanowisko. "Skończony temat, możemy być kolegą i koleżanką" – rzuciła do kamery, zamykając rozdział, który jeszcze chwilę wcześniej wydawał się dopiero rozpoczynać.


"Sanatorium miłości": nowy uczestnik nie wszystkim przypadł do gustu


W Mikołajkach pojawił się nowy uczestnik, który zastąpił Ediego – Adam z Olkusza. Od razu otrzymał możliwość zaproszenia jednej z kuracjuszek na randkę. Bez większego wahania wybrał Danusię. Para spędziła romantyczne chwile na łódce. Adam nie ukrywał, iż Danusia zrobiła na nim ogromne wrażenie, a uczucia zaczynają nabierać intensywności.


"Do Danusi czuję coraz większą sympatię i szczęście, iż to właśnie ona" – wyznał z uśmiechem.
Choć jego pojawienie się początkowo zostało przyjęte z ciekawością i życzliwością, gwałtownie wyszło na jaw, iż nie wszyscy są zachwyceni jego zachowaniem. Wieczorne ognisko nad jeziorem Mikołajskim okazało się momentem przełomowym. Adam zaprezentował się z mniej rycerskiej strony, co nie umknęło uwadze uczestników – zwłaszcza Ani.
"Nie podobało mi się zachowanie Adama przy ognisku. Mnie to nie bawi – facet pierwszy siada do stołu, a kobieta rąbie drzewo, a on choćby nie zareaguje" – powiedziała.


"Sanatorium miłości": kim jest Adam z Olkusza?


Adam z Olkusza jest ojcem trójki dzieci, z żoną rozstał się dziesięć lat temu, ale do dziś ma do niej duży szacunek, ponieważ poświęciła dużo czasu i siły dla ich potomstwa. Jednak on nie czuł od niej takiego wsparcia, jakiego oczekiwał, szczególnie w trudniejszych momentach np. kiedy był chory lub po wypadku.
Mężczyzna już nie pracuje, ale przez cały czas posiada udziały w firmie, którą założył. Jest to sklep muzyczny, którym dzisiaj zarządza jego rodzina. Adam był pracoholikiem, ciągle rozwijał własny biznes, ale to doprowadziło go do ciężkiej depresji, którą przeszedł w wieku 54 lat. Wtedy też zdecydował, iż musi diametralnie zmienić swoje życie i realizować swoje marzenia. w tej chwili dużo podróżuje kamperem, który daje mu wolność.


Czytaj więcej: Jedna decyzja zmieniła wszystko. Uczestnik "Sanatorium miłości" opuścił program
Idź do oryginalnego materiału