Prostota, nadzieja, a przede wszystkim „symbol życia” – tak można opisać tegoroczne jasnogórskie betlejemki. Tradycyjnie, jak w ubiegłych latach stoją szopki w bazylice, na dziedzińcu, ale również „ruchoma szopka” na tzw. fosach. Pierwsze prace przy ich budowie ruszyły już w listopadzie, ale dzięki temu są już dostępne dla mieszkańców Częstochowy oraz pielgrzymów. Największą atrakcją, szczególnie dla najmłodszych stanowi dolna, ruchoma szopka, gdzie można zobaczyć ponad pięćset figur, z których wiele jest ruchomych.
– W szopce im prościej, tym piękniej – mówi brat Dawid Respondek, paulin z Klasztoru Zakonu św. Pawła Pierwszego Pustelnika na Jasnej Górze w Częstochowie. Nie trzeba tu dużo dodawać, bo drewno, naturalne tkaniny i kamień oddają swoje. I tak każdy szuka Dzieciątka. – Będą też sanie, w których można sobie zrobić rodzinne zdjęcie. Chcieliśmy, aby rodziny, które do nas przybędą czy przy szopkach, czy w saniach, upamiętnili te rodzinne chwile. Przez to zdjęcie zawsze coś w człowieku zostaje – emocje, wspomnienia. Gdy spojrzą na zdjęcia, to wspominają wizytę na Jasnej Górze, gdzie modlili się przed obrazem, albo oglądali szopkę i to jest takie boże.
Wszystkie jasnogórskie szopki można oglądać od Bożego Narodzenia do 2 lutego 2025 roku od godziny 9:00 do 18:00.
Dawid Respondek:
opr: KZL z Biura Prasowego Jasnej Góry