Prokuratura Wydała Oświadczenie: Co Się Stanie z Domami Dla Powodzian Przekazanymi Przez Buddę?

plotkosfera.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: budda


Niedawne zatrzymanie Kamila L., znanego szerzej jako Budda, wywołało spore zamieszanie w mediach i na platformach społecznościowych. Youtuber, znany z działalności charytatywnej oraz loterii, stanął w obliczu poważnych zarzutów związanych z jego działalnością biznesową. W kontekście tych wydarzeń pojawiły się pytania dotyczące dalszych losów domów kontenerowych, które Budda przekazał ofiarom powodzi w województwie dolnośląskim.

Kim Jest Budda i Na Czym Polegały Jego Loterie?

Budda, czyli Kamil L., zdobył popularność dzięki swojej działalności na YouTube, gdzie organizował loterie, na których można było wygrać luksusowe samochody, gotówkę, a także inne cenne nagrody. Według doniesień, na ostatniej swojej akcji w internecie, którą zapowiedział jako pożegnanie, youtuber zarobił na czysto około 50 milionów złotych.

Jednak po tym, jak służby CBŚP oraz KAS przeprowadziły akcję przeciwko niemu i jego współpracownikom, ujawniono, iż łączne zabezpieczenia mienia należącego do Kamila L. wyniosły około 140 milionów złotych. Wśród zarekwirowanych dóbr znalazły się nie tylko luksusowe samochody, ale także konta bankowe oraz nieruchomości.

Loterie a Charity Washing

Działalność charytatywna Buddy, w tym przekazanie domków dla powodzian, jest teraz analizowana przez ekspertów od marketingu internetowego. Wojciech Kardyś, ekspert ds. komunikacji, zwraca uwagę na zjawisko znane jako charity washing. Według niego, niektóre firmy oraz celebryci wykorzystują działania charytatywne wyłącznie w celu poprawy swojego wizerunku, a nie z prawdziwej potrzeby niesienia pomocy. Kardyś sugeruje, iż to mogło być powodem, dla którego Budda sfinansował budowę czterech domów kontenerowych dla ofiar powodzi w Paczkowie.

Budda

Los Domów Kontenerowych Dla Powodzian

Przekazane przez Buddę domy kontenerowe miały służyć jako tymczasowe schronienie dla ofiar powodzi z okolic Paczkowa, Stronia Śląskiego oraz Lądka-Zdroju. Domki, które stanęły na stadionie w Paczkowie, są w pełni wyposażone i mają powierzchnię 60 metrów kwadratowych. Ich wartość rynkowa to około 322 tysiące złotych za każdy.

Jednak w momencie zatrzymania Kamila L. oraz przeprowadzenia zabezpieczenia jego majątku, mieszkańcy domków zaczęli obawiać się o swoją przyszłość. Pojawiły się pytania, czy domy, które teoretycznie wciąż mogły należeć do Buddy, nie zostaną również zajęte przez służby.

Co Mówi Prokuratura?

Na szczęście, dla mieszkańców domków kontenerowych, Prokuratura Krajowa wydała oficjalne oświadczenie, które rozwiało wszelkie wątpliwości. W rozmowie z TVN24, Katarzyna Calów-Jaszewska, przedstawicielka działu prasowego prokuratury, poinformowała, iż domki kontenerowe nie zostaną objęte zabezpieczeniem.

Prokuratura jednoznacznie stwierdziła, iż darowizny przekazane ofiarom powodzi nie podlegają zajęciu, co oznacza, iż mieszkańcy mogą spać spokojnie. Teren, na którym stoją domki, został jedynie tymczasowo użyczony przez gminę, a nie jest jej własnością, co potwierdził burmistrz Paczkowa, Artur Rolka.

Co Dalej z Charytatywną Działalnością Buddy?

Sprawa Kamila L. jest w toku, a co za tym idzie, jego dalsza działalność, w tym również charytatywna, stoi pod znakiem zapytania. Warto jednak zwrócić uwagę, iż Budda nie ograniczał się jedynie do przekazania domów dla powodzian. Jak podaje TVN24, celebryta wspierał również inne inicjatywy, w tym Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, na którą przekazał 100 tysięcy złotych.

Na razie nie wiadomo, jakie będą dalsze kroki youtubera i jak jego działalność charytatywna będzie postrzegana przez społeczeństwo. Pojawiają się jednak głosy, iż wsparcie dla powodzian, choć na pierwszy rzut oka szlachetne, mogło mieć drugie dno. Czy rzeczywiście było to działanie z potrzeby serca, czy jedynie sposób na poprawienie wizerunku w obliczu narastających kontrowersji wokół jego biznesów? Czas pokaże, jak rozwinie się ta sytuacja.

Mimo iż Kamil L., znany jako Budda, walczy z poważnymi zarzutami i grozi mu długi proces, ofiary powodzi mogą odetchnąć z ulgą. Ich tymczasowe schronienie nie zostanie objęte zajęciem przez prokuraturę, co z pewnością przynosi pewną ulgę w obliczu niepewności związanej z losem Kamila L. i jego działalności.

Idź do oryginalnego materiału