Prokuratura bada śmiertelny wypadek eksperta TVN. Jasny komunikat ws. wyników sekcji

gazeta.pl 3 godzin temu
Maciej Mindak zginął tragicznie w lipcu 2025 roku w Wołominie. Śledczy wciąż badają, co dokładnie wydarzyło się feralnej nocy.
Maciej Mindak, ekspert rynku nieruchomości związany ze stacją TVN, zginął tragicznie 23 lipca 2025 roku w Wołominie. Przypomnijmy, iż do wypadku doszło, gdy motocykl mężczyzny zderzył się z samochodem. Od jakiegoś czasu śledczy próbują odtworzyć przebieg tamtej nocy. Teraz prokuratura poinformowała o postępach w dochodzeniu.

REKLAMA







Zobacz wideo Majka Jeżowska w żałobie. Opowiada o śmierci byłego partnera



Maciej Mindak zginął w tragicznym wypadku. Prokuratura bada, kto ponosi winę za śmierć eksperta TVN
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Karolina Staros potwierdziła w rozmowie z "Faktem", iż wyniki sekcji zwłok Macieja Mindaka już wpłynęły. - W tej sprawie nikomu na razie nie postawiono zarzutów. Czekamy na opinię toksykologiczną. Wyniki sekcji zwłok wpłynęły 24 października 2025 r., jednak nie będziemy ich ujawniać, bo to kwestie bardzo osobiste, a dla rodziny drażliwe - przekazała rzeczniczka. Okazuje się, iż śledczy skupiają się aktualnie na analizie toksykologicznej, która ma najważniejsze znaczenie dla ustalenia dokładnych przyczyn wypadku. Jak zaznacza prok. Staros, na jej ostateczne wyniki trzeba będzie jeszcze poczekać. - Opinia toksykologiczna jest niezbędna, by wypowiedzieć się na temat okoliczności i przyczyn zdarzenia. Natomiast szczegółowych obrażeń nie będziemy ujawniać. Na wyniki toksykologii w Warszawie czeka się około sześciu miesięcy, a zostały one zlecone w sierpniu 2025 r. - poinformowała przedstawicielka Prokuratury.


Krzysztof Miruć pożegnał Macieja Mindaka. Padły wzruszające słowa
Śmierć Macieja Mindaka poruszyła nie tylko jego fanów, ale też osoby z branży telewizyjnej, z którymi współpracował. W sieci pojawiło się wiele słów żalu i pożegnań od znajomych oraz widzów, którzy przez lata śledzili jego karierę. Wzruszający wpis zamieścił Krzysztof Miruć. "Brak słów. Gigantyczny smutek. Spoczywaj w spokoju" - napisał, żegnając przyjaciela. Pod postem pojawiło się wiele komentarzy od fanów, którzy nie kryli smutku po śmierci ulubionego prowadzącego. "Ogromnie mi przykro, oglądałam 'House Hunters' i najbardziej cieszyłam się, jak program był właśnie z panem Maćkiem", "Jezu Chryste... Ale jak to? Oglądałam wszystkie programy z nim", "Straszna wiadomość! Mój ulubiony prowadzący. Kondolencje dla bliskich" - pisali internauci.
Idź do oryginalnego materiału