Profesor Jerzy Bralczyk został ojcem chrzestnym porcelanowej niekapki. Ten dawny zwyczaj kultywowany jest w fabryce AS Ćmielów.
Niekapka to niewielki przedmiot codziennego użytku, który umieszczony obok filiżanki chroni blat stołu przed kroplami po herbacie, czy kawie, wyjaśnia właściciel Fabryki Porcelany Adam Spała.
– Pomysł na stworzenie niekapki zrodził się podczas mojej wizyty w krajach arabskich. Tam zobaczyłem podobny przedmiot i zachwycił mnie swoją funkcjonalnością. Po powrocie do kraju sam stworzyłem taki element zastawy stołowej i nazwałem go niekapką. Wprawdzie jest to słowo nowe, którego nie było dotąd w języku, ale profesor Bralczyk określił je jako eleganckie i funkcjonalne, podobnie jak sam przedmiot. To spowodowało, iż został zaproszony na ojca chrzestnego niekapki.

Zwyczaj „chrztu” porcelany wywodzi się w Ćmielowie z XIX wieku, na nowo został wprowadzony kilka lat temu. Opracowano też specjalny protokół, którego należy przestrzegać podczas ceremoniału.
– Oparty jest na doświadczeniach fabryki porcelany „Świt”, której kontynuatorką jest Fabryka AS Ćmielów. Główny kierownik produkcji z głównym majstrem modelarzy i właścicielem fabryki wyszukują godnej osoby, która staje się chrzestnym danego wyrobu. My w naszej firmie mamy już wiele znanych i zasłużonych osób, które stały się chrzestnymi poszczególnych wyrobów, to m.in. dziennikarze radiowej trójki, Elżbieta Penderecka, czy Anna Maria Komorowska. Podobne obyczaje są znane współcześnie w fabrykach porcelany w Miśni, czy Dreźnie. Każde takie wydarzenie zapisywane jest też w księdze chrztów porcelany – tłumaczy Adam Spała.
Niekapka powstaje wyłącznie manualnie z porcelany białej, różowej oraz szmaragdowej. Każda sztuka to połączenie tradycyjnego rzemiosła z subtelną estetyką i precyzją wykonania. Jej delikatna forma współgra z funkcją: oszczędza przestrzeń, chroni powierzchnię stołu i dodaje elegancji każdej filiżance.



