Aż dziesięć grup z całej Polski wzięło udział w czwartej edycji Powiatowego Przeglądu Teatrów Amatorskich „Niepodległa”. – Prawdę mówiąc słowo „amatorskie” jest w tym przypadku coraz bardziej nie na miejscu, bo poziom prezentowany przez uczestników imprezy zachwyca – mówi Aleksandra Mazurek, prezes Stowarzyszenia Vena Pobiedziska.
Tegoroczną edycję imprezy śmiało już można nazwać ogólnopolską. – Na naszej scenie w Pobiedziskim Ośrodku Kultury zaprezentowały się cztery grupy z Poznania i po jednej z Lubonia, Wrocławia, Gdyni, Tarnowskich Gór, Dębna oraz Zielonej Góry. Nie zawiodła również publiczność, która przed dwa dni oklaskiwała aktorów. To tylko pokazuje, iż nasz Przegląd staje się coraz bardziej popularny w kraju. Można więc zaryzykować stwierdzenie, iż zaczynamy zbierać owoce naszej pracy. Mówię naszej, ponieważ w organizację tej imprezy zaangażowanych jest sporo osób ze Stowarzyszenia – stwierdziła główna organizatorka imprezy.
– Cieszy mnie również to, iż ożywiło się środowisko poznańskie, ponieważ podczas pierwszego Przeglądu mieliśmy tylko jedną grupę ze stolicy Wielkopolski. A przecież naszym podstawowym celem jest aktywizowanie osób zainteresowanych teatrem zarówno z powiatu poznańskiego jak i samego Poznania. A wiem, iż ruch teatralny w naszym regionie mocno się rozwija. Podobnie jest zresztą w całym kraju. Liczba grup systematycznie wzrasta. To cieszy, bo nie gnuśniejemy przed telewizorami tylko kreujemy siebie i świat, który dajemy innym. To chyba największa wartość tego, co nazywamy ruchem amatorskim – uważa Aleksandra Mazurek.
Warto podkreślić, iż w tym przypadku ilość przekłada się na jakość. – Poziom prezentowanych przedstawień wręcz zachwyca. Zaskakujący, w pozytywnym tego słowa znaczeniu jest również profesjonalizm grup, które do nas przyjeżdżają. Zbigniew Grochal, który był w jury tego, jak poprzedniego Przeglądu, na każdym kroku podkreślał też poważne podejście aktorów do swojej pasji. Ja tylko mogę to potwierdzić. Tak jak i to, iż słowo amatorskie w tym przypadku nie oddaje już tego co widzimy na scenie. To profesjonalne spektakle, których twórcy są autentyczni i szczerzy w tym co robią – zapewnia organizatorka.
Jury w składzie Jan Warenycia, Katarzyna Hołysz i wspomniany już Zbigniew Grochal miało więc nie lada problem z wyłonieniem tych najlepszych. Ostatecznie Grand Prix przyznano grupie „W Kaczych Butach” z Gdyni za spektakl „Czy wiesz, kto mieszka pod ósemką?”. – To wielowątkowa historia kilkorga mieszkańców z jednego piętra w apartamentowcu, postaci z wielu rzeczywistości , opowiedziana z przymrużeniem oka, z wyraźnymi aluzjami do różnych konwencji filmowych, absurdalnej komedii, melodramatu. thrillera, filmu grozy – opowiadają o sztuce laureaci, którzy w nagrodę otrzymali 4 tys. złotych oraz jedyną w swoim rodzaju statuetkę Niepodległości.
Tytuł najlepszej aktorki trafił do Aleksandry Okonowskiej, także z grupy „W Kaczych Butach”. Nagrody dla najlepszego aktora nie przyznano. Wyróżnienia dostały „Teatr Zza Boru” za spektakl „Terapia” oraz Barak Kultury za spektakl „Exi(s)t”. Nagrody pozaregulaminowe – obrazy artystki malarki Halszki Barełkowskiej wręczono Katarzynie Marzec-Okoń z grupy „W Kaczych Butach”, Wiktorii Świątek za spektakl „Po drugiej stronie” oraz „Teatrowi Historii Dębna” za spektakl „Przyjezdne 2”. Nowością tegorocznego Przeglądu były warsztaty poprowadzone przez jurorów dla artystów oraz… widzów. Imprezę wparł powiat poznański. Dodajmy, iż wstęp na wszystkie spektakle był wolny.
Zdjęcia: Justyna Gackowska-Milecka (Stowarzyszenie Vena Pobiedziska Facebook)