Produkcja "Ninja vs Ninja" odpowiedziała na oskarżenia Lorenza. "Nie możemy zgodzić się na oczernianie"

gazeta.pl 2 godzin temu
Albert Lorenz twierdzi, iż po wypadku, do którego doszło na planie "Ninja vs Ninja", został pozostawiony bez wsparcia. Produkcja stanowczo zaprzecza zarzutom i ujawnia nowe szczegóły zdarzenia.
W trakcie kręcenia nowego sezonu "Ninja vs Ninja" doszło do wypadku. Jeden z bohaterów, Albert Lorenz, doznał wieloodłamowego złamania kręgosłupa w odcinku lędźwiowym i cudem uniknął paraliżu. "Dosłownie milimetr dzielił mnie od tego, by już nigdy nie stanąć na nogi. Od paraliżu. Od życia na wózku. Od codziennego bólu bez końca. Od momentu, w którym nie mógłbym już podnieść swojego dziecka, pobiec za nim, wziąć go za rękę" - pisał uczestnik. Prokuratura zajęła się sprawą. W międzyczasie produkcja "Ninja vs Ninja" zabrała głos.

REKLAMA







Zobacz wideo Justyna Steczkowska ma problem z kręgosłupem przez chodzenie na szpilkach? „Abstrakcja"



Produkcja "Ninja vs Ninja" odpowiada na oskarżenia. Pojawiło się oświadczenie
Albert Lorenza oskarżył stację Polsat o brak wsparcia. Z oświadczenia, które opublikował, wynikało, iż stacja nie wywiązała się ze swojej obietnicy. Wspomniał również o "całkowitej obojętności". Na prośbę portalu Pudelek producent "Ninja vs Ninja" zabrał głos. "Producent programu 'Ninja Warrior Polska. Ninja vs Ninja' stanowczo zaprzecza zarzutom przez Pana Alberta Lorenza publikowanych w mediach. Nie możemy zgodzić się na oczernianie Telewizji Polsat i Producenta poprzez nieprawdziwe oskarżenia" - napisano w nadesłanym komunikacie.
Stacja dodała, iż na planie programu nie doszło do żadnych zaniedbań. Z oświadczenia wynika, iż to ubezpieczyciel pokrył wszystkie wydatki zdrowotne Alberta Lorenza. "Pomoc medyczna udzielona Panu Lorenzowi po wypadku, w tym zabieg medyczny, zostały udzielone przez publiczną jednostkę opieki zdrowotnej i nie wymagały pokrycia jakichkolwiek kosztów przez Pana Lorenza; była to publiczna, pomoc medyczna, przysługująca każdemu płatnikowi składek ZUS" - przekazano.


Produkcja "Ninja vs Ninja" ujawnia kulisy wypadku uczestnika. Miał nie przetestować przeszkody
W dalszej części oświadczenia przekazanego portalowi produkcja podkreśliła, iż Lorenz miał okazję przetestować przeszkodę wcześniej, podobnie jak pozostali uczestnicy programu. Z tej szansy jednak Albert Lorenz miał nie skorzystać, tłumacząc, iż "robił to już dwa razy i wie, jak to chodzi". Dodatkowo, według stacji, zawodnik miał nie poinformować organizatorów o przebytym w 2023 roku zabiegu kręgosłupa.
Idź do oryginalnego materiału