Pride Week 2023 w Poznaniu

kulturaupodstaw.pl 1 rok temu
Zdjęcie: fot. Krystian Daszkowski


Jakub Wojtaszczyk: W tym roku po raz kolejny Grupa Stonewall organizuje Pride Week, czyli poznańskie święto społeczności LGBTQ+. Co nas czeka?

Arek Kluk: Pride Week jest parasolem, który spina wszystkie wydarzenia dziejące się wokół Marszu Równości. Będzie ich około 35. Jest też Pride Fest, czyli oddzielne wydarzenie, które jednocześnie wchodzi w skład Pride Weeku. To trzydniowy festiwal muzyczny, dzieje się niejako jako impreza towarzysząca.

Pride Week zaczyna się w sobotę, 24.06. Kończy się w niedzielę, 2.07, dzień po Marszu Równości.

Wydłużamy trochę tydzień (śmiech). Robimy to z konieczności, bo mamy tyle wydarzeń! Są one różnorodne, jak zresztą co roku. Odbędą się panele i debaty wokół tematów zorientowanych na społeczność LGBTQ+, jak między innymi interpłciowość czy o osobach niehetero po czterdziestce, będą też imprezowe sytuacje, organizujemy choćby karaoke w kultowym klubie Come Back!

Przed Marszem Równości zapraszamy na taneczny before, czyli Soho, które tym razem planujemy na skrzyżowaniu ulic Taczaka i Kościuszki.

Oczywiście najważniejszym wydarzeniem jest XIX Marsz Równości.

Arek Kluk, fot. Krystian Daszkowski

JW: Czy w czasie Pride Weeku znajdziemy wydarzenia, które reagują na bieżącą sytuację polityczno-społeczną?

AK: Nie, nie mamy takich punktów w programie. W zeszłym roku motywem Pride Weeku był gołąb. Byliśmy świeżo po rozpoczęciu wojny w Ukrainie. Chcieliśmy podkreślić, jak istotny jest pokój. Udzieliliśmy symbolicznego wsparcia osobom uchodźczym.

W tym roku stawiamy na klimat wakacyjno-festiwalowy.

Postawiliśmy na motyw osoby w dżinsowej kurtce malującej tęczową flagę. Dorzucamy do tego wspominany Pride Fest. Kładziemy nacisk na rozrywkę i celebrację queerowości. Cieszymy się naszym świętem. W tym roku mniej będzie politycznych kwestii. Przed nami wybory, ale nimi zajmiemy się po Pridzie. Jako Grupa Stonewall będziemy starali się wpłynąć na frekwencję przynajmniej w naszej społeczności.

JW: Wspomniałeś o Pride Fest. To nowość…

AK: Dotychczas większe koncerty odbywały się np. na placu Wolności czy Plaży Wilda. Były to imprezy bezpłatne. Teraz, z większym budżetem z biletów, robimy imprezę na większą skalę. Pride Fest będzie trwać od 29.06 do 1.07. Pierwszy dzień to nawiązanie do organizowanego przez nas w ubiegłych latach Queer Night. Na scenie zobaczymy największe gwiazdy rodzimego queerowego podwórka: Shady Lady, Himerę, Algebrę, Alę Urwał, Red Juliette, House of Revlon i uczestniczkę Drag Race Belgium – Valenciagę. W przeddzień XIX Marszu Równości usłyszymy Shyness!, KIWI, ATLVNTA i NOVIKĘ z zespołem.

Arek Kluk, fot. Krystian Daszkowski

Trzeci, ostatni dzień współtworzymy z Malta Festival.

Będzie to zwieńczenie odbywających się równocześnie dwóch poznańskich festiwali. Idziemy śladem zachodnich parad i marszów. Tam jest dużo imprez towarzyszących.

JW: Mówisz, iż w tym roku głównie celebrujemy bycie w społeczności LGBTQ+. To już tylko impreza czy jeszcze walka?

AK: Walka poprzez świętowanie i imprezę! Celebracja pomaga przyciągnąć więcej osób na Marsz Równości i Pride Week. Generuje zainteresowanie, a walka odbywa się między innymi właśnie przez frekwencję.

Ludzie dookoła widzą, jak silną społecznością jesteśmy.

Nie zapominamy, iż żyjemy w Polsce, kraju, który jest na pierwszym miejscu wśród najbardziej homofobicznych państw Unii Europejskiej. Prawodawstwo nie zmieniło się na lepsze od dziesiątek lat. choćby się pogorszyło, o ile spojrzymy na edukację seksualną. Zasłużyliśmy, żeby mieć imprezowy, luźny tydzień, gdzie można się wyrazić i poczuć wolnym. Naładować akumulatory przed całoroczną walką.

JW: Wisienką na torcie jest XIX Marsz Równości. Możesz zdradzić trasę?

Arek Kluk, fot. Krystian Daszkowski

AK: Marsz Równości, jak wspomniałem, odbędzie się 1.07. Centrum wydarzeń to Centrum Kultury Zamek, gdzie znajduje się Lokum Stonewall. To nasza baza. W związku z tym startujemy z ulicy Święty Marcin na wysokości Zamku właśnie. W tym miejscu też będziemy kończyć. Po raz pierwszy idziemy na Łazarz. Z Zamku będziemy kierować się na rondo Kaponiera. Następnie będziemy maszerować Roosevelta, całą Głogowską, miniemy Rynek Łazarski do skrzyżowania z ulicą Hetmańską. Tam skręcimy w prawo i Hetmańską pójdziemy do skrzyżowania z Arciszewskiego i Reymonta.

Okrążymy Arenę. Będziemy wracać Grunwaldzką w kierunku Bałtyku, ronda Kaponiera i do Zamku.

Cała trasa ma 7 km. Powinniśmy ją przejść w 2,5–3 godziny. Pracujemy nad platformami. Pojawią się też mniejsze pojazdy z muzyką. Będą, jak w poprzednich latach, też przystanki muzyczne, na przykład Teatru Polskiego.

JW: Które wydarzenia są dla ciebie najbardziej istotne?

AK: We wtorek, 27.06, ma premierę książka „Inny Poznań”, którą Grupa Stonewall wydała wraz z Wydawnictwem Miejskim Posnania.

Arek Kluk, fot. Krystian Daszkowski

W Lokum Stonewall z autorem, Mikiem Urbaniakiem rozmawiać będzie Ewa Wanat.

Publikacja jest zbiorem wywiadów z osobami z poznańskiej społeczności queerowej, w tym ze mną. Co prawda znajdą się w niej prywatne historie osób bohaterskich, ale rozmowy skupiają się głównie na zmianie społecznej, jaką przeszło miasto na przestrzeni lat. To też obraz Poznania w tym momencie. Dla mnie też zawsze interesujące są imprezy. Lubię tłum i jego energię. Dlatego w pierwszej kolejności zapraszam na wydarzenia, które będą generować takie emocje. Natomiast każdy na pewno znajdzie coś dla siebie.

Idź do oryginalnego materiału