Tragiczny wypadek samochodowy odebrał życie Diogo Jocie i jego bratu André Silvie. Obaj zginęli, mając zaledwie 28 lat i 25 lat. Informacja o ich śmierci poruszyła nie tylko środowisko sportowe, ale całą Portugalię. Nie podano szczegółów okoliczności wypadku, jednak wiadomość o stracie została już oficjalnie potwierdzona przez władze państwowe.
Prezydent Portugalii wydał orędzie po tragicznej śmierci Diogo Joty
Prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa wyraził głębokie ubolewanie z powodu tragicznej i przedwczesnej śmierci Diogo Joty oraz jego brata. W oficjalnym orędziu podkreślił, iż Diogo Jota reprezentował portugalską piłkę nożną na najwyższym poziomie i był częścią pokolenia, które przyczyniło się do jej sukcesów. Prezydent złożył również najszczersze kondolencje rodzinie, przyjaciołom i współpracownikom zmarłego sportowca.
Głos po tej tragedii zabrał także premier Portugalii, Luis Montenegro. Polityk zaznaczył, iż to ogromna strata nie tylko dla świata piłki nożnej i sportu w ogóle, ale także całego narodu. W dalszej części złożył kondolencje rodzinie Diego Joty.
Diogo Jota nie żyje. Świat żegna 28-latka
Tragiczna śmierć Diogo Joty i jego brata wywołała poruszenie nie tylko w Portugalii, ale również w środowisku piłkarskim na całym świecie. Jota był zawodnikiem znanym z zaangażowania i umiejętności, a jego wkład w rozwój portugalskiej piłki pozostanie w pamięci wielu fanów. Jako reprezentant kraju i klubów angielskich, zasłużył na miano jednego z najbardziej obiecujących portugalskich piłkarzy ostatnich lat. Do kondolencji przyłączył się m.in. Portugalski Komitet Olimpijski.
Przed południem także Liverpool FC opublikował oświadczenie po śmierci Diogo Joty. Przedstawiciele drużyny podkreślili, iż w najbliższym czasie powstrzymają się od dalszego komentowania tragedii.
Zobacz także: Nie żyje Diogo Jota. 10 dni temu wziął ślub. Pozostawił żonę i troje dzieci
View oEmbed on the source website