Premiera nowego albumu OUTLYING z Trois-Rivieres zatytułowanego „Oblivisci” to opowieść o bólu i odkupieniu

strefamusicart.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: unnamed(213)


Po prawie dekadzie milczenia, zespół metalowy OUTLYING z Trois-Rivieres w Quebecu powraca z impetem. Ich długo oczekiwany trzeci album studyjny, „Oblivisci”, ukaże się 21 listopada, oferując ekspresyjną mieszankę melodyjnego death metalu, thrashu i black metalu, równie surową emocjonalnie, co agresywną brzmieniowo. Pierwszy singiel, „November”, jest już dostępny do streamingu na wszystkich głównych platformach.

Zespół OUTLYING powstał w 2007 roku z inicjatywy wokalisty i gitarzysty Freda A. Dubeau.Początkowo grupa składała się z przyjaciół ze szkoły średniej, którzy grali covery. Z biegiem lat zespół ewoluował, stając się siłą oryginalnej ekspresji, odrzucającą techniczną przesadę na rzecz muzyki, która trafia prosto do serca.

„Chcieliśmy stworzyć coś, co każdy może poczuć i zrozumieć. Muzykę, która jest porywająca, mroczna, agresywna i melodyjna”. mówi Dubeau.

„ Oblivisci”,po łacinie „zapomnieć”, to album koncepcyjny, poruszający tematy traumy, alienacji, żałoby i uzależnienia. Charakterystyczne brzmienie zespołu jest cięższe i bardziej melodyjne niż kiedykolwiek, bez żadnych wypełniaczy i z zaangażowaniem w emocjonalną autentyczność. Fani mogą spodziewać się dynamicznych wrażeń słuchowych, z utworami od thrashowych punkowych hymnów po nastrojowe ballady. Wśród najważniejszych utworów znajdują się „Snow”, wstrząsająca opowieść o przemocy z kobiecym wokalem, oraz „Sentinel”, przepełniona żalem, porywająca ballada, nawiązująca do wcześniejszych, ulubionych utworów zespołu. Album zamyka trzyczęściowy epicki utwór, będący kroniką osobistej drogi Dubeau przez uzależnienie od narkotyków i powrót do zdrowia.

„Po długiej i pełnej wyzwań podróży z dumą dzielimy się w końcu ze światem albumem Oblivisci. Ten album odzwierciedla nasze dążenie do pozostania wiernymi sobie, jednocześnie rozwijając nasze brzmienie. Nigdy nie podążaliśmy za trendami; nasza muzyka jest mroczna, ciężka i pełna emocji, ukształtowana przez różnorodne wpływy, od metalu po klasyczny rock, a choćby filmy, książki i gry. Oblivisci bazuje na tym, co zawsze reprezentował OUTLYING, ale sięga głębiej, w atmosferę i intensywność. Choć często nazywane melodyjnym death metalem, nasze brzmienie czerpie z thrashu, black metalu, progresywnego rocka i innych gatunków. Mamy nadzieję, iż w morzu zapomnianych utworów ten pozostawi ślad” – dodaje Dubeau.

Pierwszy singiel, „November”, prezentuje ewolucję brzmienia OUTLYING: przejmujący, melodyjny deathmetalowy utwór o obsesji i tęsknocie. To mocna zapowiedź tego, co ma nadejść.

Obecny skład OUTLYING to historia czystego zbiegu okoliczności. Perkusista Martin „Frenchy” Reithler po raz pierwszy usłyszał Freda w metalowym podcaście, mieszkając we Francji. Po tym, jak Fred wspomniał, iż szuka stałego perkusisty, Frenchy, który planował już przeprowadzkę do Quebecu, skontaktował się z nim. Fred początkowo uznał wiadomość za spam.

Później przyjaciel poprosił Freda o pożyczenie lutownicy do naprawy gitary basowej. Ta wizyta doprowadziła do spotkania z Charlesem Alexem Bilodeau. Kilka tygodni później, szukając nowego basisty, Fred przypomniał sobie o Charlesie Alexie i skład zespołu był już skompletowany.

Pomimo tego, iż grupa ma siedzibę w Trois-Rivières, żaden z jej członków tam nie dorastał. Fred pochodzi z okolic Bécancour, Charles Alex z Victoriaville, a Frenchy z przedmieść Paryża we Francji.

Płyta OUTLYINGna żywoobiecuje surową energię i pasję, odrzucając przesadnie wyprodukowane trendy na rzecz czystej, rock and rollowej intensywności.

„Chcemy, aby każdy występ był jak podróż, miał inną atmosferę, inny nastrój, a wszystko to tworzone wyłącznie przy użyciu naszych instrumentów” – mówi Dubeau.

Z wpływami od At The Gates i Testament po Cradle of Filth i Wintersun, brzmienie OUTLYING jest zakorzenione w melodyjnym death metalu, thrash metalu, black metalu i groove metalu. Ich wcześniejsze wydawnictwa to Within The Jail Of The Unfortunate (EP) (2008), Scars Of Daylight (2012) i Frameworks For Repression (2016).

Okładka albumu „Oblivisci” przedstawia postapokaliptyczną wersję rodzinnego miasta zespołu, odzwierciedlając w tekstach piosenek tematykę rozkładu społeczeństwa i osobistego upadku.

„ Oblivisci”będzie dostępny 21 listopada na wszystkich platformach streamingowych.

Track Listing:
1 – The Raven Is Gone – 5:27
2 – Stigma – 3:49
3 – Snow – 6:02
4 – Streets Of Rats And Vultures – 4:47
5 – Pitch-Black Serum – 4:36
6 – November – 5:56
7 – Sentinel – 5:43
8 – Impaired – 5:32
9 – Dreamless Nights Part I: A Lullaby For The Insomniac – 4:19
10- Dreamless Nights Part II: From Velvet Skies – 5:13
11- Dreamless Nights Part III: Walking Out Of Eden’s Ashes – 4:25
Album Length: 55:49

Album Credits:
All songs performed, written and produced by Fred A. Dubeau and Martin Reithler
Mixed and mastered by Fred A. Dubeau
Album Artwork by Fred A. Dubeau

Album recording lineup:
Fred A. Dubeau – Guitar, Bass, All Vocals Martin Reithler – Drums
Guest musicians for the album:
Steph from „Exotoxic” – Auxiliary percussions
Marilyn from „Chained By Illness” – Female Vocals
Sim from „Lancaster” – Guest Guitar Solo
Hardcore Band „Northwalk” – Gang Vocals

Lineup for live:
Fred A. Dubeau – Guitar, Vocals
Charles Alex Bilodeau – Bass, Back Vocals
Martin Reithler – Drums

For more info:

http://www.outlying.ca/

http://www.facebook.com/outlyingband

http://www.instagram.com/outlyingband/

https://www.tiktok.com/@outlying.band

„Outlying oferuje solidne, melodyjne brzmienie death metalu w szwedzkim stylu z własnym, osobistym akcentem.” – MetalUniverse.net

„[Pitch-Black Serum] uderza z niezwykłą siłą i nieustającą intensywnością, zachowując przy tym dynamiczną, melodyjną i chwytliwą strukturę.” – MetalUniverse.net

„Nigdy wcześniej nie słyszałem o tym zespole, więc tym bardziej byłem pod wrażeniem wysokiego poziomu, jaki zespół osiągnął już w 2012 roku [album Scars Of Daylight]. Przypominają skandynawskie zespoły melodycznego death metalu z końca lat 90.” – Ammo-underground.at

„Trzej panowie serwują nam finezyjne melodie; muzycy spajają wszystko w płynną, szczegółową całość. Tu i ówdzie wtrącają odrobinę czystego wokalu, dzięki czemu w tym w dużej mierze miażdżącym utworze dzieje się wiele. Kilka groźnych wibracji i thrashowych, bezpośrednich taktyk jest również skutecznie zastosowanych, podobnie jak polifoniczny wokal – wszystko idealnie pasuje! Unoszenie pięści, delektowanie się detalami, headbanging – dla mnie pozostaje zagadką, dlaczego ci wszechstronni artyści są wciąż tak nieznani!” – Ammo-underground.at

Idź do oryginalnego materiału