Premier Morawiecki widział 3. sezon "Wiedźmina" i mówi, iż jest super. "Nie da się wszystkim dogodzić"

serialowa.pl 1 rok temu

Mateusz Morawiecki zachwyca się netfliksową adaptacją sagi Sapkowskiego. „’Wiedźmin’ przełamał stereotypy kulturowe dotyczące Polaków” – mówi premier.

Podczas gdy 3. sezon „Wiedźmina” Netfliksa nie zbiera pochlebnych recenzji, Mateusz Morawiecki jest zachwycony 1. odcinkiem 3. sezonu, który obejrzał podczas powrotu z Brukseli. Polski premier postanowił obejrzeć serial w nadziei, iż Netflix pomoże mu pozbyć się bólu głowy, jaki męczył go po trudnych rozmowach o polityce migracyjnej.

Wiedźmin – Mateusz Morawiecki zachwycony serialem

Jak podaje PAP, Morawiecki zaprzeczył, by był ogromnym fanem „Wiedźmina”, jakim obwołano go półtora roku temu, mówiąc, iż nie zasługuje na to miano – jego zdaniem to określenie dotyczy osób, które wszystko przeczytały i zagrały w gry. On sam w latach 90. przeczytał opowiadania Sapkowskiego i podoba mu się serial. Jak przyznał, nie zgadza się z krytyką, dotyczącą różnic pomiędzy sagą a serialem.

— Wiem, iż temat wierności pierwowzorowi budzi wiele kontrowersji wśród polskich fanów, słyszałem, iż w przypadku nowego sezonu także wśród fanów gry na całym świecie. Adaptacje bardzo rzadko są w stanie zadowolić fanów oryginału. Najlepsi scenarzyści, reżyserzy, aktorzy, kostiumy, scenografia i efekty specjalne nie mają szans z ludzką wyobraźnią. Można to skwitować znanym powiedzeniem: jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził. Proponuję, byśmy byli bardziej wyrozumiali.

„Wiedźmin” (Fot. Netflix)

Równocześnie premier zachwycił się tym, w jaki sposób „Wiedźmin” propaguje Polskę i polskie wartości za granicą. Jak zauważa, Polska przez to, iż przez wiele lat była odcięta od Zachodu, ma swój własny język kultury, który nie do końca jest zrozumiały dla osób z innych krajów. I tu podziwia umiejętność pokazania, iż historia „Wiedźmina” jest uniwersalna.

— Zdecydowanie zgadzam się z ludźmi, którzy twierdzą, iż „Wiedźmin” przełamał stereotypy kulturowe dotyczące Polaków panujące na Zachodzie. Ogromna w tym zasługa pokolenia polskich milenialsów, ludzi bez kompleksów, którzy szturmem zdobyli szczyty w kulturze cyfrowej. Nie mam wątpliwości, iż to twórcy gry najbardziej przyłożyli się do popularności białowłosego pogromcy potworów. To oni przełożyli fascynujący, ale obcy i nieznany świat słowiańskich legend na uniwersalny język cyfrowej popkultury, a może choćby nie tyle przełożyli, co pokazali uniwersalizm historii wiedźmina.

Premier podkreślił, iż ma nadzieję, iż za „Wiedźminem” podążą także inne dzieła polskiej kultury. I chociaż wyraził żal, iż ciągle dzieje się to pod „obcym szyldem”. Podkreśla, iż kultura jest nie tylko gwarancją przetrwania narodu, ale także wpływu na cały świat: od zdobywania sojuszników po zapewnienie bezpieczeństwa międzynarodowego. „Zdobądź serca ich obywateli, a zdobędziesz przychylność ich rządu. Tak to w uproszczeeniu działa” – podsumował Morawiecki.

Podczas gdy premier wybrał obejrzenie „Wiedźmina”, by wygrać z bólem głowy, nas serial trochę o ból głowy przyprawił – ale mniejszy, niż można się było tego spodziewać. Co myślimy o nowych odcinkach? Zapraszamy do przeczytania naszej recenzji 3. sezonu „Wiedźmina”.

Wiedźmin – sezon 3A jest dostępny na Netfliksie

Idź do oryginalnego materiału