Prawda prosto w oczy. Tomaszewska o świętach w domu rodzinnym: Były spiny

gazeta.pl 12 godzin temu
Zdjęcie: Fot. KAPIF.pl, Marcin Stępień / Agencja Wyborcza.pl


Małgorzata Tomaszewska pełną parą przygotowuje się do świąt. Jak się okazuje, w domu rodzinnym nie mogła cieszyć się Bożym Narodzeniem.
Małgorzata Tomaszewska jest w tej chwili skupiona na byciu mamą. Prezenterka w lutym br. poinformowała, iż urodziła córkę. Ma również syna Enzo, który w tym roku poszedł już do szkoły. Dziennikarka spotkała się z Aleksandrem Sikorą, a ich rozmowę mogliśmy zobaczyć w "halo tu polsat". Była prowadząca "Pytanie na śniadanie" wyżaliła się, iż w rodzinnym domu nie mogła liczyć na świąteczną atmosferę.


REKLAMA


Zobacz wideo Caroline Derpieński nagrała świąteczną piosenkę


Małgorzata Tomaszewska żali się w Polsacie. O atmosferze świąt mogła zapomnieć
w tej chwili możemy zobaczyć Tomaszewską przede wszystkim w mediach społecznościowych, gdzie pokazuje ujęcia z życia prywatnego. Tym razem pojawiła się jednak w "halo tu polsat". Do swojego domu zaprosiła Aleksandra Sikorę, z którym porozmawiała o świętach, które zbliżają się wielkimi krokami. Dziennikarka zdecydowała się wyjawić prawdę o tym, jak ten okres wyglądał w jej domu rodzinnym. Nie spełniało to jej oczekiwań. - Czy coś ze swojego rodzinnego domu chcesz przekazać dzieciom? - zapytał Sikora. Okazuje się, iż niekoniecznie.
- Odpowiem ci inaczej. Są tradycje, których nie chcę przekazywać swoim dzieciom. Moi rodzice nie byli specjalnie rodzinni. To nie było tak, iż święta to było coś na co czekali, iż były jakieś specjalne potrawy na stole... - opisywała. - Czyli nigdy nie czułaś aż tak tego ducha świąt? - dopytywał dziennikarz. - Nie było go, dlatego też pewnie, iż to byli sportowcy. Bardzo często byli w rozjazdach. Często w święta nie było ich fizycznie w Polsce. Jak już organizowaliśmy święta to musiały być już te czyste firanki, albo musiało być coś na stole. Trochę czasem były spiny w domu. Gdzieś się to kręciło wokół tego co zrobić, a nie jak przeżyć ten czas. I ja nie chciałam tego przekazywać dzieciom - wyjawiła Tomaszewska. - o ile ktoś nie zrobi pierogów na czas, nie upiecze ciastek, to nic się nie stanie - podsumowała.


PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Małgorzata Rozenek odpicowała dom na święta. Jest jakby luksusowo?
Małgorzata Tomaszewska przygotowuje się do świąt. W tym roku spędzi je w domu
Prezenterka w tym roku organizuje święta. - Marzyłam o tym, żeby mieć duże święta. Żeby zjeżdżała się cała rodzina. I w tym roku będę miała tę przyjemność, iż święta będą u nas. Zrealizuje się też, bo wiesz, iż lubię. Lubię coś przyrządzić, lubię ugościć, lubię zrobić dekorację - opowiadała Tomaszewska.
Idź do oryginalnego materiału