Prawda o Lichocie wyszła na jaw po latach. Sam oficjalnie ogłosił, teraz już wszystko jasne

pomponik.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Leszek Lichota jest jednym z najbardziej utalentowanych i cenionych polskich aktorów. I choć większość zna jego twarz i nazwisko, to niewielu wie coś więcej na temat jego życia prywatnego. I nie dzieje się to bez przyczyny. To element szerszej strategii i podejścia gwiazdora. Teraz już wszystko jasne.


Przed laty Leszek Lichota zaczynał w "Na Wspólnej". Dzisiaj może pochwalić się bogatym portfolio


Leszek Lichota ma na swoim koncie 50 ekranowych ról. Cały kraj poznał go jako Grzegorza Ziębę z "Na Wspólnej", w którym grał przez sześć lat. Teraz jednak to już zamierzchła przeszłość.
Po odejściu z produkcji pojawiał się w innych serialach, m.in. "Blondynce", "Prawie Agaty" czy "Pułapce", a także w produkcjach kinowych, np. "Karbali" Krzysztofa Łukaszewicza. W końcu powierzono mu główne role, jak chociażby w "Watasze" czy "Znachorze" Michała Gołdy.Reklama


Z mocną pozycją Lichoty w branży nie ma co dyskutować. I choć wraz z rozwojem kariery wzrastała i jego popularność, 47-latek ani myślał ją wykorzystywać. Teraz wyjaśnił, dlaczego nigdy nie zależało mu na nadmiernym zainteresowaniu mediów.


Lichota pilnie chroni swoją prywatność. Teraz wiadomo dlaczego


Leszek Lichota to bez wątpienia jeden z tych aktorów, którzy należą do "starej szkoły". Dla nich liczą się kolejne ambitne projekty, kunszt artystyczny i skupienie na przygotowaniu do roli, a nie poklask i wzbudzanie sensacji. Gwiazdor znany jest więc przede wszystkim z uwagi na swoje kreacje ekranowe bądź sceniczne, a nie kontrowersyjne i szeroko komentowane życie prywatne.
Jego aktualne podejście do show-biznesu wykształciło się dość naturalnie. Lichota przyglądał się po prostu innym koleżankom i kolegom po fachu, o których dużo częściej się mówi i pisze, i sprawdzał, jak sam odbiera ich pracę. Wnioski nie były zaskakujące.
"Ja wolę tych aktorów oglądać, o których mniej wiem. O których życiu prywatnym mniej wiem. Dla mnie są bardziej wiarygodni. Im ja więcej wiem o danej osobie, tym potem trudniej mi uwierzyć w fikcję, którą tworzy na ekranie, zwłaszcza jeżeli gra postaci od siebie odległe w jakiś sposób. I być może to jest wyznacznikiem tego, iż [sam] tak nie bardzo chcę się mocno pokazywać" - wyznał w podcaście "Wprost Przeciwnie".
Nie oznacza to jednak, iż o Lichocie zupełnie nic nie wiadomo.


Są razem od 20 lat. Ślub uważają za zbędny


Aktor nie stroni od publicznych wypowiedzi na różne tematy, przy okazji zdradzając nieco więcej na temat swojego życia prywatnego. Wiadomo też, iż od dwóch dekad trwa on w związku z poznaną na planie "Na Wspólnej" Iloną Wrońską. Choć mająca dwoje dzieci para chroni swoją prywatność, nie jest tajemnicą, iż uważa ślub za całkowicie im niepotrzebny. Podstawą są bowiem nie formalności, a wzajemne dbanie o relację.
"Uważam, iż małżeństwo jest instytucją zbędną! Nie daje żadnej gwarancji. Przykład mój i Ilony pokazuje, iż można szczęśliwie żyć bez urzędowych papierów" - mówił aktor w wywiadzie dla magazynu "Grazia".
W czerwcu ubiegłego roku gwiazdy świętowały 20-lecie związku.
"Bez ślubu, więc rozwodu nie będzie" - napisały humorystycznie na Instagramie.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:


Pilne wieści z domu Lichoty i Wrońskiej. Plotki o żonie okazały się prawdą. To koniec domysłów
Idź do oryginalnego materiału