Pracował jako strażak, zanim trafił do Hollywood. Ratował ofiary ataków na WTC

tvn.pl 2 godzin temu
Steve Buscemi to jedna z tych postaci Hollywood, których życiorys mógłby posłużyć za gotowy scenariusz filmowy. Kultowy aktor znany z „Rodziny Soprano”, „Zakazanego imperium” czy „Wednesday” nie tylko wielokrotnie balansował na granicy życia i śmierci, ale też w najtrudniejszym momencie historii Nowego Jorku wrócił do dawnej służby i pomagał ofiarom tragedii – bez fleszy i kamer. 13 grudnia skończył 68 lat, a jego historia wciąż porusza.
Idź do oryginalnego materiału