
Tomek Świca z "Hotelu Paradise 11" ma opinię podrywacza i duszy towarzystwa, ale pod tą pewnością siebie kryje się wrażliwy facet, który dwa razy dostał od losu cios prosto w serce. Dziś twierdzi, iż jest gotowy na coś prawdziwego – ale pod jednym warunkiem: to on musi prowadzić grę.