Powtórka, ale za to jaka! Największy hit akcji ostatnich lat poleci dziś w TV

natemat.pl 2 godzin temu
Szykujcie się na powtórkę, którą aż szkoda pominąć. W niedzielnym programie telewizyjnym znajdziecie jeden z najgłośniejszych hitów ostatnich dwóch dekad. Wystarczającą zachętą powinien być fakt, iż gra w nim uwielbiany przez wszystkich Keanu Reeves.


Po "Adwokacie diabła", "Matriksie" i "Constantine" Keanu Reeves zdołał stać się twarzą kolejnej franczyzy. Jako John Wick – płatny zabójca, którego poznaliśmy, gdy mścił się na ludziach odpowiedzialnych za śmierć psa jego zmarłej żony – zawojował cały świat. Pierwszy rozdział czteroczęściowej serii zainkasował 86 mln dolarów (przy budżecie wynoszącym zaledwie 20 mln USD). Cała franczyza miała zarobić dotąd ponad 1 mld dolarów.

Na jakim kanale poleci w niedzielę "John Wick"? (PROGRAM TV)


"John Wick" w reżyserii Chada Stahelskiego (twórcy nadchodzącego rebootu kultowego "Nieśmiertelnego") trafił na duży ekran w 2014 roku i z dnia na dzień stał się fenomenem w skali globalnej. Keanu Reeves już przed premierą cieszył się znakomitą renomą wśród widzów z całego świata – nie bez powodu nazywano go "najmilszym gościem" w Hollywood. Jego udział w projekcie przyczynił się znacząco do sukcesu serii.

Publiczność pokochała również "Johna Wicka" za samą realizację gatunku, jakim jest kino akcji w klimacie neo-noir. Ponadto sekwencje walk okazały się naprawdę angażujące i sensacyjne.

U boku Reevesa zagrali m.in. Ian McShane ("Deadwood"), Lance Reddick ("Prawo ulicy"), John Leguizamo ("Ślicznotki"), Alfie Allen ("Gra o tron"), Bridget Moynahan ("Ja, robot") i Willem Dafoe ("Biedne istoty").

Powtórka filmu "John Wick" zostanie wyemitowana w niedzielę (14 września) o godz. 23:05 na kanale TVN.

Na portalu Rotten Tomatoes produkcja sprzed ponad dekady cieszy się 86 proc. pozytywnych recenzji (z 225 opinii krytyków filmowych).

"Tym filmem Reeves przypomina, jak fascynującą gwiazdą akcji potrafi być, a facet, który był jego dublerem kaskaderskim w 'Matriksie', debiutuje jako reżyser dostarczający widzom czysty, sprawny i niesamowicie pewny siebie thriller" – napisał Peter Debruge w swojej recenzji na łamach amerykańskiego tygodnika rozrywkowego "Variety".

Idź do oryginalnego materiału