Powstaje nowy film o Britney Spears. Jon M. Chu podzielił się szczegółami

Reżyser Jon M. Chu zdradził nieco szczegółów na temat nadchodzącego filmu poświęconego Britney Spears.

W rozmowie z „The Hollywood Reporter” Chu przyznał, iż projekt wciąż jest w fazie koncepcyjnej, a scenariusz nie został jeszcze napisany.

Reżyser, będący fanem Britney od lat, podkreślił, iż historia Spears reprezentuje los całego pokolenia:

Byłem na wielu jej występach i zawsze była kimś, kogo podziwiałem. Reprezentuje pokolenie ludzi dorastających w latach 2000. i pod koniec lat 90. i ma historię, która zasługuje na to, by zostać odpowiednio opowiedziana. Jest w niej wiele o nas.

Film, jak wyjaśnił Chu, będzie dotyczył także tego, jak społeczeństwo traktuje młodych artystów, kobiety i matki.

Projekt jest częścią większej umowy z Universal Pictures, które zdobyło prawa do bestsellerowych wspomnień Spears, zatytułowanych „The Woman in Me”.

Książka ta opisuje drogę artystki do sławy, jej związek z Justinem Timberlakiem, w tym również trudne decyzje, takie jak aborcja, oraz życie pod surową kuratelą trwającą 13 lat.

Producentem filmu jest Marc Platt.

Britney zaprzeczyła, jakoby film miał być klasyczną biografią. Wyraziła natomiast radość, iż bierze udział w projekcie, w którym jest „inteligentną i złożoną postacią”.