Powrót popularnej serii to niewypał? Niepokojące informacje po pokazach testowych

film.interia.pl 2 tygodni temu
Zdjęcie: materiały prasowe


"Koszmar minionego lata", miękki reboot popularnej serii horrorów z lat 90. XX wieku, wejdzie do polskich kin w połowie lipca 2025 roku. Pierwsze opinie po pokazach testowych mają nie napawać optymizmem.


Nowy film opowiada o piątce znajomych, która podczas powrotu z imprezy powoduje wypadek samochodowy. Zamiast zawiadomić policję i ponieść konsekwencje, decydują się ukryć ciało i nikomu nie mówić o tragedii. Rok później okazuje się, iż ktoś wie o ich tajemnicy i poprzysiągł zemstę. Bohaterowie dowiadują się, iż podobna historia miała miejsce lata temu. Zwracają się z prośbą o pomoc do Julie James (Jennifer Love Hewitt) i Raya Bronsona (Freddie Prinze Jr.), którzy przeżyli atak szaleńca w 1997 roku.Reklama


"Koszmar minionego lata" zapowiada się na niewypał?


Jak poinformował Jordan Ruimy z bloga "World of Reel" nowy "Koszmar minionego lata" spotkał się z chodnym przyjęciem podczas pokazów testowych. Widzowie mieli krytykować występy aktorskie, przede wszystkim powracających gwiazd. Narzekali także na brak napięcia i leniwe powtarzanie schematów znanych z lepszych horrorów.


Według serwisu "EmpireCity Box Office" przewiduje, iż film zarobi w swój pierwszy weekend maksymalnie 10 milionów dolarów. Oznaczałoby to, iż powrót serii horrorów okazałby się kasowym niewypałem.


"Koszmar minionego lata". Kto wystąpił w nowej odsłonie serii horrorów?


Nowy "Koszmar minionego lata" wejdzie do kin 18 lipca 2025 roku. Za kamerą stanęła Jennifer Kaytin Robinson, która jest także współautorką scenariusza. W obsadzie znaleźli się Madelyn Cline, Chase Sui Wonders, Jonah Hauer-King, Tyriq Withers, Sarah Pidgeon, Billy Campbell, Gabbriette Bechtel, Austin Nichols, Lola Tung i Nicholas Alexander Chavez.
Idź do oryginalnego materiału