Potwierdziły się doniesienia ws. Grażyny z "Sanatorium miłości". Były łzy

swiatseriali.interia.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Potwierdziły się doniesienia ws. Grażyny Nowickiej z "Sanatorium miłości". W "Pytaniu na śniadanie" uczestniczka pojawiła się z narzeczonym, a niespodzianka w studiu wywołała łzy wzruszenia.


Grażyna Nowicka z 7. edycji programu "Sanatorium miłości" pojawiła się niedawno w "Pytaniu na śniadanie" razem z narzeczonym Kazimierzem Chmurą. Para opowiadała o swojej niezwykłej historii, która zaczęła się dzięki telewizji, jednak to, co wydarzyło się w studiu, sprawiło, iż uczestniczka reality show nie mogła powstrzymać łez.

Grażyna Nowicka i Kazimierz Chmura - miłość po "Sanatorium miłości"


Choć Grażyna nie znalazła szczęścia w miłości podczas trwania programu, los miał wobec niej inne plany. Kilka miesięcy po emisji show odezwał się do niej Kazimierz, który oglądając "Sanatorium miłości", od razu stracił dla niej głowę. Jak sam przyznał, od pierwszej chwili czuł, iż to właśnie ona jest tą jedyną, dlatego zrobił wszystko, aby się z nią skontaktować.Reklama


Kiedy Grażyna wróciła z pracy w Holandii, gwałtownie przeprowadziła się do jego rodzinnego Lublina. Od tamtej pory tworzą szczęśliwy związek, a niedawno się zaręczyli. W "Pytaniu na śniadanie" kobieta z dumą pokazała pierścionek zaręczynowy, a Kazimierz nie ukrywał, jak bardzo jest w niej zakochany.

Niespodzianka w "Pytaniu na śniadanie"


Podczas rozmowy w studiu prowadzący zapytali Grażynę, kogo chciałaby zaprosić na swój ślub. Bez wahania wymieniła Małgorzatę Mikusek, swoją serdeczną przyjaciółkę z programu. W tym momencie prowadzący Robert El Gendy z uśmiechem zapytał: "Którą Gosię? Tę Gosię?" - a do studia weszła właśnie Małgorzata z bukietem czerwonych róż.
Spotkanie przyjaciółek było niezwykle emocjonujące. Grażyna nie kryła łez szczęścia, a prowadzący musieli przynieść chusteczki. Sama Mikusek podkreśliła w rozmowie z TVP.pl, iż cieszy się z ponownego spotkania i z możliwości poznania Kazimierza, o którym wcześniej słyszała jedynie przez telefon.
Zobacz też: Ekspertki zadecydowały! Tak wyglądają pary najnowszej edycji show

Przyjaźń z programu trwa do dziś


Relacja Grażyny i Małgorzaty zaczęła się na planie "Sanatorium miłości". Choć różniły się charakterami, gwałtownie znalazły wspólny język i wspierały się w każdej sytuacji. Po zakończeniu nagrań ich więź przetrwała, a niespodziewane spotkanie w "PnŚ" pokazało, iż przyjaźnie zawarte w programie mogą trwać także poza kamerami.
Grażyna przyznała, iż to właśnie Małgosia sprawiała, iż czuła się dobrze w trakcie zdjęć. "Byłyśmy dla siebie wsparciem i wszędzie chodziłyśmy razem. Cieszę się, iż mogła poznać Kazia" - mówiła ze wzruszeniem.
Nie tylko Grażyna znalazła szczęście w miłości. Małgorzata, która przez lata mieszkała we Włoszech, zdradziła, iż także w jej życiu pojawiła się wyjątkowa osoba. Choć nie chciała zdradzać szczegółów, przyznała z uśmiechem, iż los w końcu się do niej uśmiechnął.




Tymczasem Grażyna i Kazimierz planują wspólną przyszłość w Lublinie. Ich historia pokazuje, iż miłość może przyjść w najmniej spodziewanym momencie i iż czasem jedna decyzja - udział w telewizyjnym show - potrafi odmienić życie na zawsze.
Zobacz też: Połączyło ich "Sanatorium miłości". Wyznali prawdę o małżeństwie
Idź do oryginalnego materiału