Choć od wyborów prezydenckich minął już ponad miesiąc, nie cichną emocje związane z wyborem Karola Nawrockiego na zwierzchnika naszego państwa. Wiele miejsca poświęca się też przewidywaniom dotyczącym tego, jak w roli pierwszej damy poradzi sobie jego małżonka. Martę Nawrocką oceniła niedawno Joanna Senyszyn, która tak jak wielu internautów, nie ma wobec niej wielkich oczekiwań i nadziei. Zupełnie inaczej patrzy na sprawę Anna Popek.
Anna Popek o przyszłej pierwszej damie. Nie szczędzi jej komplementów
Dziennik Fakt przypomniał czytelnikom o tym, iż w trakcie kampanii prezydenckiej Anna Popek gościła Martę Nawrocką w jednym z programów telewizji Republika. Widzowie mieli wtedy okazję dowiedzieć się na temat małżonki Karola Nawrockiego więcej, a sama prowadząca także znalazła się w okolicznościach, w których jej zdanie na temat przyszłej pierwszej damy mocno się wyklarowało.

Dziennikarka została zapytana przez tabloid o to, jakie ma zdanie o małżonce prezydenta-elekta. Było szczerze i bardzo miło. „Widzę, iż wiele osób patrzy na panią Martę bardzo surowym okiem, zwłaszcza w internecie. A ja? Mam o niej jak najlepsze zdanie. […] Rozmawiałyśmy, widziałam, jaką ma postawę, i uważam, iż idealnie odnajdzie się w nowej roli”, powiedziała Faktowi Anna Popek.
I choć część internautów i gwiazd nie widzi pani Marty Nawrockiej w roli takiej pierwszej damy, która będzie aktywna, widzialna, słyszalna i działająca ponad podziałami, to prezenterka czuje zupełnie odwrotnie. „Ma kompetencje, klasę, ale przede wszystkim to, co najważniejsze: pozytywne nastawienie i wewnętrzną motywację. Wierzę, iż będzie pełnić swoją funkcję z dumą, godnością i autentycznym zaangażowaniem”, podkreśliła Anna Popek.
Jak będzie naprawdę? Czas pokaże.
Czytaj także: Gorzko zakpił z Trzaskowskiego, w sieci burza. Internauci podzieleni. Tego nikt się nie spodziewał
