Kto, jeżeli nie policjant z kilkunastoletnim stażem i literackim talentem, byłby idealnym wręcz kandydatem na autora powieści sensacyjnych? Andreas Ek nie zawodzi pokładanych w nim nadziei; wie, jak ciekawie opowiedzieć o pracy mundurowych, nie przekłamując faktów, i potrafi te realia wpleść zgrabnie w fabułę, która wciąga już od pierwszej strony. A wszystko to w tak kochanych przez wielu czytelników skandynawskich krajobrazach.