Post Malone potwierdził, iż pracuje nad nowym albumem.
Artysta ogłosił tę wiadomość w rozmowie z „Billboardem” tuż przed swoim występem jako headliner na festiwalu Coachella 2025. Jak wyznał, już następnego dnia po występie wraca do pracy nad nowym materiałem.
Post spędził sporo czasu w Nashville, gdzie pracuje z artystami takimi jak Ernest, Hardy czy Thomas Rhett:
Zrobiliśmy już jakieś 35 kawałków. Teraz tylko trzeba zdecydować, które kawałki to petarda, a które to kiszka. Po prostu siadamy, gadamy i tworzymy piosenki. To świetna zabawa, dlatego już teraz jestem podekscytowany nowym albumem.
Choć artysta wciąż pracuje nad wokalami, zespół już nagrał dużą część materiału:
Zespół jest niesamowity… Siedzę i słucham tych kawałków. zwykle nie znoszę słuchać swojej muzyki, ale jak słyszę, jak grają, to aż się ekscytuję.
Post podkreśla, iż jego fascynacja muzyką country jest autentyczna, a efekty mówią same za siebie. Wydany w zeszłym roku album „F-1 Trillion” okazał się ogromnym hitem, za pomocą którego muzyk wyruszy w swoją pierwszą stadionową trasę „Big Ass World Tour” razem z Jelly Rollem.
Post przyznał również, iż choć jego dwa poprzednie albumy, „Twelve Carat Toothache” (2022) i „Austin” (2023), nie były aż tak dobrze przyjęte, były ważne dla jego rozwoju artystycznego.
W tym roku Post Malone odwiedzi również Polskę. Muzyk zagra w Poznaniu na festiwalu BitterSweet, który odbędzie się 14–16 sierpnia 2025 roku w Parku Cytadela.