Posłanka dotarła na własny ślub tramwajem. Szczerze przyznała, dlaczego. Klasy nie kupisz!

gazeta.pl 6 godzin temu
Marcelina Zawisza nie wynajęła drogiego auta na swój ślub. Do urzędu dojechała tramwajem. Wytłumaczyła nam, dlaczego.
Marcelina Zawisza jest posłanką reprezentującą Koło Poselskie Razem. 26 lipca polityczka przekazała informację o tym, iż wyszła za mąż. Co ciekawe, Marcelina Zawisza i jej ukochany przybyli do Pałacu Ślubów na warszawskiej Starówce nietypowym środkiem transportu. "A do ślubu jechaliśmy tramwajem!" - napisała w poście na swoim instagramowym profilu. Decyzja posłanki zaskoczyła wiele osób. "Luksusowa ślubna limuzyna", "Tramwajem najlepiej", "Podwózka pojazdem za miliony" - pisali internauci.

REKLAMA







Zobacz wideo Zawisza ostro o Hołowni. Co za słowa



Marcelina Zawisza o ślubnym transporcie. "Wydało nam się rzeczą najbardziej naturalną na świecie, żeby..."
Porozmawialiśmy z Marceliną Zawiszą o tym, dlaczego razem z mężem zdecydowali się na podróż tramwajem do urzędu. Polityczka wyznała, iż nie miała wątpliwości w tej sprawie. - Na co dzień korzystamy z komunikacji publicznej, nie mamy samochodu, wydało nam się rzeczą najbardziej naturalną na świecie, żeby wkroczyć do tramwaju i dojechać do urzędu - powiedziała nam Marcelina Zawisza. A co wy sądzicie o decyzji posłanki? Dajcie znać w sondzie na dole strony.
galOtwórz galerię
Artykuł jest aktualizowany.
Idź do oryginalnego materiału