O godzinie 11:00, 28 lipca, rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe Joanny Kołaczkowskiej. Tłumy zebrały się na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. W ostatniej drodze aktorce towarzyszyli najbliżsi, artyści oraz niezliczeni fani. Na miejscu pojawiły się tysiące osób, które chciały pożegnać artystkę.
Joanna Kołaczkowska była postacią niezwykle wszechstronną – znana głównie z działalności kabaretowej, ale również jako aktorka teatralna, dubbingowa, reżyserka i prezenterka radiowa. Zapamiętana została jako osoba pełna ciepła i pozytywnej energii. Jej charakterystyczny śmiech stał się symbolem euforii i rozpoznawalnym elementem jej twórczości.
Piękne momenty na pogrzebie Joanny Kołaczkowskiej
W trakcie świeckiej części pożegnania Joanny Kołaczkowskiej doszło do pięknych scen. Na warszawskich Powązkach pojawiły się tysiące osób. Początkowo żałobnicy mogli słuchać fragmentów zabawnych wypowiedzi artystki, a w tle rozbrzmiewała piosenka „Here Comes The Sun”. Później wydarzyło się coś jeszcze bardziej niespodziewanego.
Wśród żałobników był Adam Nowak z zespołu Raz, Dwa, Trzy. Muzyk wykonał utwór „Pod niebem pełnym cudów”, którym pożegnał aktorkę kabaretową. Podczas pogrzebu nie brakowało momentów wzruszeń, szczególnie gdy głos zabierali bliscy artystki. W trakcie ceremonii m.in. Szymon Majewski wygłosił poruszającą mowę, żegnając Joannę Kołaczkowską.
Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej
Msza żałobna odbyła się w Kościele św. Karola Boromeusza w Warszawie. Następnie uczestnicy udali się na Powązki, gdzie w sali ceremonialnej Cmentarza Wojskowego rozpoczęła się świecka część uroczystości. Punktualnie o 12:30 zabrzmiały słowa: „Dzień dobry państwu, dzień dobry Asiu”. Było to wzruszające powitanie tłumu i hołd dla zmarłej.
Joanna Kołaczkowska zmarła po trzymiesięcznej walce z glejakiem mózgu. Miała 59 lat. O chorobie mówiła otwarcie w wywiadach, nie ukrywając lęku przed nawrotem. Niestety, choroba powróciła i zakończyła życie jednej z najbardziej charyzmatycznych osobowości polskiej sceny artystycznej. Aktorka spoczęła w Alei Zasłużonych, obok miejsca pochówku Stanisława Tyma.
Zobacz także: Poruszające sceny na pogrzebie Joanny Kołaczkowskiej. Wszyscy zrobili nagle tą jedną rzecz
