Natalie Portman
Wydaje się, iż o Natalie Portman powiedziano już wszystko - zdobywczyni Oscara, gwiazda "Gwiezdnych Wojen", kobieta o nieskazitelnej urodzie i inteligencji. Ale jedno wciąż zaskakuje choćby najbardziej oddanych fanów: jej prawdziwe pochodzenie i nazwisko, które skrywa za scenicznym pseudonimem.
Choć Portman na stałe związała się z amerykańskim przemysłem filmowym, nie przyszła na świat w Los Angeles, ani choćby w Nowym Jorku. Aktorka urodziła się 9 czerwca 1981 roku w Jerozolimie. Jednak jej korzenie sięgają choćby Polski i Rumunii. Reklama
Uwielbiana aktorka tak naprawdę nazywa się Neta-Lee Hershlag. Aktorka zdecydowała się na przyjęcie nazwiska panieńskiego swojej babki. Ze zmienioną tożsamością wystąpiła w takich hitach jak "Gwiezdne Wojny", "Czarny łabędź", "Jackie" oraz zdobyła wiele prestiżowych nagród.
Nicolas Cage
Nicolas Cage urodzony jako Nicolas Kim Coppola, aktor wywodzi się z jednej z najsłynniejszych filmowych dynastii. Jest synem Auguste’a Coppoli, profesora literatury oraz Joy Vogelsang, choreografki i tancerki. Jego stryjem jest wybitny reżyser Francis Ford Coppola, a kuzynką znana reżyserka Sofia Coppola. Mimo tych koneksji Nicolas postanowił odciąć się od wpływowego nazwiska, wybrał pseudonim inspirowany komiksowym bohaterem Luke’em Cage’em z uniwersum Marvela i zaczął budować karierę na własnych zasadach.
I wyszło mu to całkiem nieźle - dziś aktora adekwatnie nikomu nie trzeba przedstawiać. Wystąpił w takich popularnych produkcjach jak "Surfer", "Kod zła", czy kultowych hitach jak "Ghost Rider" czy "60 sekund".
Mało znany fakt: matka aktora, Joy Vogelsang, miała polskie korzenie. Właśnie to dziedzictwo skłoniło Nicolasa Cage’a do odwiedzenia Polski. W 2024 roku aktor przyjechał do Zgorzelca, miasta położonego przy granicy z Niemcami. To była dla niego nie tylko podróż sentymentalna, ale też symboliczne połączenie rodzinnych korzeni z duchowymi poszukiwaniami.
Demi Moore
Aktorka to ikona Hollywood, która przeszła długą i trudną drogę na szczyt. Jej życie, pełne dramatycznych zwrotów, sukcesów i wyzwań, fascynuje fanów na całym świecie. Demi Moore urodziła się jako Demetria Gene Guynes w Roswell i nie miała łatwego życia już od samego początku. Przyszła na świat w przyczepie campingowej, ojciec porzucił rodzinę zaledwie dwa miesiące po ślubie, a ojczym często zmieniał prace, co wiązało się z częstymi przeprowadzkami.
Pragnąc zaznać innej codzienności, w wieku 16 lat Demi wyprowadziła się z domu, rzuciła szkołę i została modelką. Minęło wiele czasu, zanim przebiła się na szczyty Hollywood, ale gdy już to zrobiła, to zabłysnęła niczym prawdziwa gwiazda. Wystąpiła w takich hitach jak "Uwierz w ducha", "Pod presją", czy głośnej w ostatnich latach "Substancji".
Joaquin Phoenix
Aktor urodził się jako Joaquin Rafael Bottom jednak w 1979 roku cała jego rodzina podjęła istotną decyzję - zdecydowali się na zmianę nazwiska na Phoenix. Kto wie, może właśnie ta zmiana pozytywnie wpłynęła na rozwój kariery przyszłej gwiazdy Hollywood?
Z aktorstwem Joaquin Phoenix związany jest od dzieciństwa. Na małym ekranie po raz pierwszy pojawił się razem ze swoim starszym bratem Riverem, występując w odcinku serialu muzycznego "Siedem narzeczonych dla siedmiu braci". Miał wówczas osiem lat. Do aktywności artystycznej namawiali go rodzice.
Pierwszy w rodzinie sukces aktorski odniósł River. Chłopak o urodzie surfera i wielkim talencie zagrał m.in. w "Straconych latach" Sidneya Lumeta (1988), a także "Indianie Jonesie i ostatniej krucjacie" Stevena Spielberga (1989).
Sam Joaquin zabłysnął jako wstępujący do sekty włóczęga Freddie w "Mistrzu" Paula Thomasa Andersona. Później oglądaliśmy go w "Imigrantce", "Gladiatorze", a ostanie lata należały do "Jokera".
Winona Ryder
Winona Ryder przyszła na pierwszy casting w wieku 13 lat i zadebiutowała w dramacie "Lucas" z 1986. Naprawdę nazywa się Winona Laura Horowitz, ale gdy zapytano ją, jak chciałaby być wymieniona w swojej pierwszej roli, wskazała na muzyka Mitcha Rydera, ponieważ, jak podaje magazyn "People", w tle leciał jego album.
W wielu swoich wczesnych filmach grała role nietypowych, czasem choćby dziwacznych dziewczyn. Widzieliśmy ją jako ekscentryczną Lydię w filmie "Sok z żuka" z 1988 roku, gdzie po raz pierwszy wzbudziła zainteresowanie krytyków.
Obecnie stała się jedną z serialowych ikon - od 2016 roku występuje w uznanym serialu Netflixa "Stranger Things", za który otrzymała nominację do Złotego Globu. Już niebawem zobaczymy wielki finał serialu, który zapowiada się imponująco, a jedno jest pewne - taka historia nie może obyć się bez ogromnego wkładu takiej aktorki!
















