Słyszeliście o incydencie w Roswell? W lipcu 1947 roku w stanie Nowy Meksyk miało dojść do katastrofy statku, którym ponoć kierowały istoty pozaziemskie. Sprawa ta wzbudziła szersze zainteresowanie ufologów w latach 70. ubiegłego i – choć doniesienia o niej zostały zdementowane przez wojsko Stanów Zjednoczonych – do dziś ekscytuje fanów teorii spiskowych.
Polski serial "Projekt UFO" czerpie trochę inspiracji z prawdziwych wydarzeń. Dzieło Kaspra Bajona ("Wielka woda") opowiada o "trzech mężczyznach, którzy uwierzyli w niemożliwe, oraz o trzech kobietach, które uwierzyły w siebie".
Zwiastun miniserialu "Projekt UFO" od Netflixa (WIDEO)
"Projekt UFO", który zagości w bogatej bibliotece platformy streamingowej Netflix 16 kwietnia, zabierze nas do lat 80. XX wieku. W trakcie zjazdu stowarzyszenia Gaja, Zbigniew Sokolik wygłasza esej na temat niezidentyfikowanych obiektów podwodnych, który gwałtownie zwraca uwagę Jana Polgara, gospodarza programu "Bliskie Spotkania". Zgłębianie wiedzy na temat UFO będzie się dla nich wiązało z ryzykownymi intrygami i niebezpieczną walką o wpływy.
Netflix opisuje pierwszy serial wyreżyserowany przez Bajona jako dzieło pełne humoru, a także popkulturowych odniesień, które stanowi komentarz dotyczący m.in. dezinformacji, samotności i światopoglądowych sporów.
Zwiastun "Projektu UFO", który opublikowano w środę (19 marca), przypomina momentami kultowego "Misia" Stanisława Barei. Zapowiada się intrygująco.
W roli Sokolika obsadzono znanego z "Bez wstydu" Mateusza Kościukiewicza, a kreację Polgara powierzono Piotrowi Adamczykowi ("Listy do M."). W obsadzie znaleźli się też Maja Ostaszewska ("Zielona granica"), Julia Kijowska ("Miłość"), Marianna Zydek ("Kamerdyner"), Adam Woronowicz ("Teściowie"), Stanisław Pąk ("Wołyń"), Janusz Chabior ("Kołysanka") i Rafał Zawierucha ("Pewnego razu... w Hollywood").
