Polski fotograf spotkał się z Ozzym Osbourne'em tuż przed jego śmiercią. "Nie dał po sobie poznać, iż cierpi"
Zdjęcie: Ozzy Osbourne i Kamil Szkopik
Polski fotograf Kamil Szkopik miał okazję przeprowadzić ostatnią sesję z Ozzym Osbourne'em tuż przed śmiercią chorującego od lat muzyka. W rozmowie z Plejadą artysta ujawnia, iż zamiast spodziewanych 15 minut mógł spędzić z piosenkarzem niemal dwie godziny. "Ozzy tego dnia był rozmowny, śmieszny, żartował, nie narzekał absolutnie na nic, nie dał po sobie poznać, choćby na chwile, iż zwyczajnie po ludzku cierpi" — podkreśla Szkopik.